„Chciałbym zostać w Sevilli na stałe”

Sandro Ramírez stwierdził, że chciałby pozostać w Sevilli po zakończeniu obecnego sezonu.

22-letni napastnik nominalnie jest piłkarzem Evertonu, a w ekipie z Primera División występuje od stycznia tego roku na zasadzie wypożyczenia do końca sezonu. Do tej pory nie może jednak zaliczyć pobytu do zbyt udanych, gdyż zdołał spędzić na murawie raptem 140 minut, uzyskując jedną asystę. Pomimo tego, Ramírez deklaruje, że chciałby pozostać w Sevilli na dłużej.

- Chciałbym tutaj grać w przyszłym sezonie, to dla mnie oczywiste. Ten klub jest wymagający i bardzo konkurencyjny a to idealne rozwiązanie dla mojej kariery - powiedział 22-latek. - Muszę porozmawiać na temat mojej przyszłości z władzami Evertonu, poinformować ich o moim pomyśle.

- Po dołączeniu do Sevilli zostałem bardzo gorąco przywitany, co nieco mnie zaskoczyło. Zespół jest bardzo zjednoczony, dzięki czemu codziennie są ogromne chęci do treningów na pełnych obrotach - dodał Hiszpan. - Stadiony w Anglii są wspaniałe, przykładowo Old Trafford, aczkolwiek nie mogą się równać z Sánchez Pizjuán (stadion Sevilli - przyp.red.)...To miejsce w którym każdy piłkarz chciałby grać.

Hiszpański klub nie ma możliwości wykupienia zawodnika wraz z zakończeniem wypożyczenia, jednakże wiele wskazuje na to, że latem rozpocznie w tej sprawie negocjacje z „The Toffees”.