Chelsea chce jeszcze jednego defensywnego pomocnika. Trwają rozmowy
2023-06-10 11:18:57; Aktualizacja: 1 rok temuPo fiasku transferu Manuela Ugarte ze Sportingu Chelsea chce wzmocnić środek pola nie tylko Moisésem Caicedo, ale również Roméo Lavią – donosi portal Football.london.
Po zmianie właściciela w zeszłym roku Chelsea dokonała ogromnej rewolucji w pionie zarządu, jak i na rynku transferowym. W poprzednich dwóch oknach Todd Boehly przeznaczył na wzmocnienia aż 600 milionów funtów. Inwestycje nie znalazły przełożenia na wyniki i po raz pierwszy od niepamiętnych czasów zespół podsumował sezon w fatalnym stylu.
W przyszłym roku londyńczycy nie wezmą udziału w żadnych europejskich pucharach. Ligową rywalizację zakończyli dopiero na dwunastym miejscu.
Ze Stamford Bridge wkrótce powinno wyprowadzić się wielu piłkarzy. Trwają zaawansowane rozmowy o transferze Mateo Kovačicia, Masona Mounta, Kaia Havertza czy N'Golo Kanté. Z klubem prawdopodobnie pożegnają się też Christian Pulisic, Ruben Loftus-Cheek i Édouard Mendy, a lista wciąż może się wydłużyć.Popularne
Wraz z zatrudnieniem Mauricio Pochettino „The Blues” planują jednak wzmocnienia, które podniosą jakość. Z zapowiadaną przemianą w drugiej linii, nowym filarem na „szóstce” ma być Moisés Caicedo z Brighton, ale w wizji długoterminowej w pakiecie z Ekwadorczykiem klub celuje w pozyskanie Roméo Lavii.
Według Football.london Chelsea otworzyła pierwszą turę rozmów z Southampton, które niedawno musiało zaakceptować fakt spadku do Championship.
Nadzieje na szybkie porozumienie są spore, lecz „Święci” tanio skóry nie sprzedadzą. Oczekiwana kwota to nawet 50 milionów funtów.
Taką półkę cenową determinuje jeden z zapisów w kontrakcie pomocnika, mówiący o przekazaniu 20 procent z kwoty sprzedaży do trzeciego klubu dla Manchesteru City, skąd został pozyskany przed rokiem.
Pochettino widzi w Belgu ogromny potencjał na zawojowanie Premier League na swojej pozycji. Mowa o piłkarzu, który nie ma jeszcze 20 lat.
W minionej kampanii regularnie wychodził w pierwszej jedenastce. Strzelił jednego gola... w meczu z Chelsea na Stamford Bridge.
Wcześniej londyńczycy mierzyli w hitowy transfer Manuela Ugarte. Urugwajczyk wybrał jednak korzystniejszą ofertę z PSG.