Przedstawiciele „The Blues” szybko pożałowali zatrudnienia angielskiego szkoleniowca w miejsca Thomasa Tuchela, ponieważ zakończyli z nim współpracę po siedmiu miesiącach ze względu na niesatysfakcjonujące wyniki osiągane na poziomie Premier League.
Po ogłoszeniu tej decyzji media zaczęły momentalnie łączyć z objęciem posady menedżera londyńskiego klubu przede wszystkim dwóch trenerów - Juliana Nagelsmanna i Luisa Enrique.
Obaj panowie odbyli rozmowy z władzami Chelsea i nie przeszli po nich do rozpoczęcia konkretnych negocjacji.
W efekcie poszczególni dziennikarze zaczęli łączyć z zespołem kolejnych szkoleniowców. Spośród nich największe szanse na objęcie go ma Mauricio Pochettino, cieszący się także dużym zaufaniem samym piłkarzy, o czym poinformował Matt Law z „The Telegraph”.
Większość z nich miała okazję mierzyć się z prowadzonym przez niego Tottenhamem czy Paris Saint-Germain i podobna im się perspektywa prowadzenia bardziej ofensywnej gry pod jego wodzą w następnych rozgrywkach.
Poza nim łączeni obecnie z posadą menedżera „The Blues” są Vincent Kompany z Burnley oraz jeden z trenerów niewymienionych do tej pory z imienia i nazwiska. Choć spekulacje wskazują na to, że jest nim Arne Slot z Feyenoordu Rotterdam.