Chelsea rozważa wielki transfer z Serie A. Potrzebne nawet 150 milionów euro

Jak zapowiedział Duncan Castles z dziennika „The Times”, londyńczycy poszukują odpowiedniego kandydata do wypełnienia luki po Timo Wernerze, który jeszcze w tym miesiącu postanowił powrócić do RB Lipsk.

Pogłoski o zainteresowaniu Portugalczykiem potwierdził również Matteo Moretto z „Relevo”. AC Milan nie chce jednak sprzedawać swojego podopiecznego za niską cenę. Ewentualną opcję stanowi także mniejsza wartość gotówkowa przy zaoferowaniu karty zawodniczej jednego z graczy „The Blues”.

W przypadku transakcji czysto finansowej mediolańczycy jednogłośnie wskazują na zawartą w kontrakcie klauzulę wykupu w wysokości 150 milionów euro.

Rafael Leão ponoć sam byłby zainteresowany zmianą otoczenia. Po zapytaniu ze strony władz „Rossonerich” zawodnik nie wyraził chęci przedłużenia kontraktu - obecny wygasa w czerwcu 2024 roku.

Aktualni mistrzowie Włoch chcieliby zapewnić sobie dłuższą współpracę z perspektywicznym piłkarzem już teraz, lecz odmowna reakcja, niczym kropla drążąca skałę, skłoniła zarząd do podważenia jego statusu w zespole.

Kolejną przeszkodę stanowi jeszcze kwestia. Parę lat temu Sportowy Sąd Arbitrażowy (CAS) wydał wyrok, na mocy którego Rafael Leão musi zapłacić Sportingowi CP grzywnę w wysokości 16,5 miliona euro za jednostronne unieważnienie kontraktu, poprzedzające przeprowadzkę do Lille OSC w 2018 roku. O pokrycie tego długu została poproszona właśnie Chelsea, jeśli ma poważne zamiary co do pozyskania skrzydłowego.

Thomas Tuchel nie może czuć się zadowolony z ofensywnej jakości zespołu. Po trzech pierwszych kolejkach Premier League gole ze strony jego drużyny ani razu nie padły łupem jakiegokolwiek gracza w linii ataku.

Na dodatek w kolejce do odejścia ustawiają się także Hakim Ziyech czy Callum Hudson-Odoi.

Dziewięciokrotny reprezentant Portugalii rozgrywa mecze na San Siro od trzech lat. Jego łączny dorobek to 27 trafień i 21 asyst w 117 występach.