Chelsea rusza na letnie polowanie transferowe. Trzy pozycje do wzmocnienia
2022-05-26 08:40:14; Aktualizacja: 2 lata temuWłaściciel Chelsea Todd Boehly jest gotów obdarować Thomasa Tuchela 200 milionami funtów na letnie wzmocnienia kadrowe - donosi „The Telegraph”.
Klub z Londynu znajduje się w zasadzie na krawędzi linii mety, jeżeli chodzi o ukończenie procesu przekazania roli właściciela z rąk Romana Abramowicza. Brytyjski rząd dał zielone światło, aby obowiązki przejęło konsorcjum z amerykańskim dowódcą, Toddem Boehlym.
Wraz ze zgodą od władz Premier League i parlamentu Zjednoczonego Królestwa, kwestią czasu pozostaje powrót Chelsea do normalnego funkcjonowania po wygaśnięciu „specjalnej licencji”, która ograniczała działania klubu na mocy sankcji, nałożonych na rosyjskiego oligarchę.
Ustępujący mistrz Europy lada chwila przystąpi do poważnych działań negocjacyjnych z innymi klubami. Jak poinformował Matt Law, priorytetem jest wzmocnienie linii obrony. Pierwsze miejsca listy życzeń wypełniają Jules Koundé i Joško Gvardiol.Popularne
Jules Koundé od dawna jest otwarty na przeprowadzkę na Stamford Bridge, jednak poprzedniego lata oba kluby, Chelsea i Sevilla, nie osiągnęły porozumienia w negocjacjach. 23-latek ważną umowę z obecnym pracodawcą jeszcze przez dwa lata, a w minionej kampanii wystąpił w 44 meczach wszystkich rozgrywek, dokładając od siebie dwa trafienia i asystę.
Joško Gvardiol to drugi z głównych celów. W porównaniu do Koundé, stopera RB Lipsk wyróżnia lepsza lewa noga.
Reprezentant Chorwacji to ważny punkt w zespole Domenico Tedesco. W kampanii 2021/2022 rozegrał 46 spotkań, zapisując na swoim koncie dodatkowo dwa gole i trzy asysty.
W przypadku Gvardiola cena może być znacznie wyższa, bowiem jego umowa z klubem z Bundesligi wygasa dopiero za cztery lata. O niego ubiegają się też inne zespoły Premier League, między innymi Tottenham oraz Manchester United, gdyż też szukają perspektyw do ulepszenia gry w defensywie.
Chelsea niesie się z zamiarem wzmocnienia środka pola, jednak tutaj sytuacja przedstawia się newralgicznie. Główni pretendenci, Aurélien Tchouaméni i Declan Rice, póki co wydają się poza finansowym zasięgiem.
Tchouaméni najprawdopodobniej rozegrał swój ostatni sezon w AS Monaco i jest już po słowie z Realem Madryt. West Ham United z kolei oczekuje gigantycznych pieniędzy za Rice'a - mowa tu nawet o 150 milionach funtów.
Trzecią pozycją do udoskonalenia dla trenera „The Blues” jest skrzydło. W tym obszarze na radarze znajduje się Raheem Sterling, któremu pozostał rok kontraktu w Manchesterze City. Sam Anglik nie podjął jeszcze żadnej decyzji na temat swojej przyszłości, choć o jego usługi wcześniej zaczęły ubiegać się między innymi AC Milan i Arsenal.
W ramach rewolucji kadrowej rozważane są też inne nazwiska, takie jak obrońcy Pau Torres z Villarrealu czy José María Giménez z Atlético Madryt.
W londyńskim obozie swojej dalszej przyszłości nie zna jeszcze wielu zawodników. Wiadomo już, że Antonio Rüdiger (Real Madryt) i Andreas Christensen (FC Barcelona) odejdą z drużyny. Pod znakiem zapytania pozostaje sytuacja Marcosa Alonso i kapitana Césara Azpilicuety.
Z pomocników jeszcze rok kontraktu pozostało do wypełnienia u Jorginho i N'Golo Kanté. Niewykluczone, że jeden z nich opuści szeregi w przeciągu następnych tygodni.
Zagadką pozostaje też przyszłość Timo Wernera, Hakima Ziyecha czy Christiana Pulisica. Władze Chelsea będą w stanie rozważyć konkretne oferty od interesantów.