Chelsea stara się finalizować transfer za 70 milionów funtów. Piłkarz powiedział „tak”

Chelsea jest bardzo blisko transferu Moisésa Caicedo. Trwają intensywne prace nad przyjazdem Ekwadorczyka - przekazał Fabrizio Romano. Zawodnik już zgodził się dołączyć do „The Blues”.

Defensywny pomocnik w styczniu był adorowany przez Chelsea i Arsenal. Z tej dwójki większe szanse na angaż piłkarza przypisywano „Kanonierom”, jednak Brighton & Hove Albion nie przystało na żadną ofertę.

Niedługo potem reprezentant Ekwadoru zaskoczył wszystkich - złożył podpis na nowej umowie, która zapewniła mu podwyżkę.

„Mewy” z nim w składzie osiągnęły ogromny sukces, awansując do fazy grupowej Ligi Europy. Paradoksalnie to przesądziło o rozstaniu z dwoma kluczowymi zawodnikami.

Alexis Mac Allister już opuścił Falmer Stadium i dołączył do Liverpoolu. Trwa wyczekiwanie na wiadomość, gdzie wyląduje Moisés Caicedo.

W rywalizacji o podpis 21-latka ponownie są dwie ekipy z Londynu, lecz Arsenal obecnie skupia się na walce o Declana Rice’a. To starają się wykorzystać „The Blues”.

Florian Plettenberg pisze, że starania Chelsea nie poszły na marne, gdyż właśnie zgodził się on przybyć do Londynu.

Teraz przed dwunastą siłą Premier League kluczowe negocjacje z Brighton & Hove Albion.

Caicedo otrzyma zgodę na transfer, jeśli tylko wpłynie z niego oferta spełniająca wymagania pracodawcy. To efekt paktu, który został zawarty kilka miesięcy temu.

Potrzeba około 70 milionów funtów (prawie 82 miliony euro).

Stamford Bridge opuścić mają Mateo Kovačić i N’Golo Kanté, więc wzmocnienia środka pola są niezbędne dla zespołu prowadzonego już przez Mauricio Pochettino.

Uczestnik Mistrzostw Świata 2022 podczas minionej kampanii zdołał uzbierać 43 występy.