Chelsea szuka pewności w bramce. Na celowniku gracze Barcelony i Milanu

Chelsea ma coraz mniej zaufania do swojego podstawowego bramkarza - Roberta Sáncheza. Jak donosi Sacha Tavolieri, londyński klub rozgląda się za nowym golkiperem za granicą. Na liście życzeń „The Blues” mają znajdować się Marc-André ter Stegen oraz Mike Maignan.

Sánchez kiepsko spisuje się w trwających rozgrywkach. W Premier League obronił tylko 67,9% strzałów, zaś w Lidze Mistrzów jeszcze mniej - 66,7%.

W dodatku hiszpański golkiper nie daje potrzebnego spokoju przy rozegraniu i interwencjach na przedpolu. Zdążył już obejrzeć czerwoną kartkę w starciu z Manchesterem United oraz popełnił kilka niepotrzebnych błędów przy podaniach.

Z tego powodu Chelsea rozgląda się za kimś, kto od razu wpłynąłby pozytywnie na postawę całego zespołu.

Popularne

Previous

Brat Afimico Pululu ma nowy klub. Pierwszy gol po odejściu z Jagiellonii Białystok

Bartosz Bereszyński otwarty na powrót do Polski! Tylko jeden klub

Polak gra na Malcie. Zdradził, ile zarabiają tam piłkarze

Oskar Pietuszewski będzie tam grał w przyszłym sezonie? „Znając Mariusza Piekarskiego...”

Już wiadomo, co z nowym trenerem Legii Warszawa?! „Wszystko na to wskazuje”

Testowały go zespoły z Ekstraklasy, cały czas jest bez klubu

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie. „Polski Messi” nie powąchał murawy od sierpnia

Grał w Legii Warszawa i Wiśle Kraków, teraz szuka nowego klubu

Next

Sacha Tavolieri wskazuje na dwóch potencjalnych następców Sáncheza. Mają to być Marc-André ter Stegen i Mike Maignan.

W ostatnich tygodniach sytuacja Niemca w Barcelonie nie jest najłatwiejsza. Przegrywa rywalizację z Joanem Garcíą i Wojciechem Szczęsnym, więc siłą rzeczy rozgląda się za możliwością zmiany otoczenia. Potencjalna transakcja z jego udziałem nie musi być zatem specjalnie trudna.

Dużo trudniejsze na ten moment byłoby sprowadzenie Francuza. Maignan wciąż pozostaje bowiem pierwszą opcją w bramce Milanu i gdy tylko jest zdrowy, gra od deski do deski.

Chelsea uważnie monitoruje obu golkiperów i chociaż jeszcze nie złożyła za żadnego z nich oficjalnej oferty, może zdecydować się na taki krok już w styczniu. „The Blues” chcą awansować do europejskich pucharów, a obecnie zajmują dopiero dziewiąte miejsce w Premier League.