Chelsea: Thomas Tuchel nie zamierza opuszczać klubu. „Dopóki mamy wystarczającą liczbę koszulek i paliwo w autobusie, będziemy walczyć”
2022-03-11 19:00:13; Aktualizacja: 2 lata temuPo nałożeniu sankcji na właściciela Romana Abramowicza oraz zawieszeniu umowy sponsorskiej z firmą Three przyszłość Chelsea stoi pod znakiem zapytania. Otuchy w pozytywne zakończenie tej sytuacji londyńskim sympatykom dodał menedżer Thomas Tuchel, który zamierza pozostać na swoim stanowisku.
W czwartek rząd Wielkiej Brytanii postanowił nałożyć sankcje na właściciela Chelsea Romana Abramowicza. Aktywa rosyjskiego biznesmena zostały zamrożone, co zablokowało zapowiedzianą przez niego sprzedaż klubu.
Decyzja krajowych władz pociągnęła za sobą prawdziwą lawinę – współpracę z Chelsea zawiesiła firma Three, której logo znajdowało się na meczowych trykotach. Umowa sponsorska gwarantowała angielskiemu klubowi 40 milionów funtów rocznie.
Złe wiadomości na tym się nie kończą. Natychmiastowe wypowiedzenie umowy rozważa także producent oraz sponsor, czyli Nike. Na podobne kroki mogą zdecydować się również Hyundai, Parimatch oraz Zapp, co bez wątpienia doprowadziłoby do utraty płynności finansowej. Popularne
Niepewną sytuację Chelsea planują wykorzystać również inne kluby Premier League, które rozważają przechwycenie menedżera Thomasa Tuchela. Jest on jednym z kandydatów na stanowisko trenera Manchesteru United.
Pomimo coraz bardziej niepokojących wieści zawodnicy „The Blues” wciąż dobrze radzą sobie na boisku. W piątek pokonali oni na wyjeździe Norwich, a po zakończonym spotkaniu do klubowych sympatyków zwrócił się sam Tuchel.
- Dopóki obowiązuje nas meczowy terminarz, dopóki mamy wystarczającą liczbę koszulek i dopóki w autobusie jest paliwo, będziemy tam, będziemy rywalizować i dawać z siebie wszystko, ponieważ kochamy ten sport. To jest to, czego wszyscy mogą być pewni i tego wymagamy od siebie. Kiedy jest wielka burza, trzeba się trzymać razem, trzymać się mocno i przejść przez nią razem – zapewnia Tuchel.
Chelsea wciąż liczy się w rywalizacji na kilku frontach. W rozgrywkach Premier League zajmuje trzecie miejsce, a znajdujący się za nią Arsenal traci osiem punktów. W przyszłym tygodniu odbędzie się również rewanżowe starcie przeciwko Lille w ramach Ligi Mistrzów. Pierwsze spotkanie podopieczni Tuchela zwyciężyli 2-0.