Chelsea wchodzi do gry o wschodzącą gwiazdę europejskich boisk

Chelsea dołączyła do grona zespołów zainteresowanych usługami Christophera Nkunku - poinformował Florian Plettenberg z Sky.

„The Blues” znajdują się już na ostatniej prostej w temacie oddania klubu w ręce konsorcjum zarządzanego przez Todda Boehly'ego. W ten sposób utytułowany zespół nie będzie musiał martwić się nie tylko o zachowanie płynności finansowej, ale i o dokonanie letnich wzmocnień.

Na tym polu ekipa z Stamford Bridge skupi się przede wszystkim na załataniu dziur w defensywie po przesądzonych odejściach Andreasa Christensena (prawdopodobnie FC Barcelona) oraz Antonio Rüdigera (prawdopodobnie Real Madryt).

Chelsea nie ma zamiaru poprzestać tylko na transferach obrońców i liczy także na wzmocnienie innych formacji. W tej kwestii na ich celowniku znalazł się między innymi rozchwytywany Christopher Nkunku z RB Lipsk.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

To już przesądzone?! Legia Warszawa chce głośnego transferu wewnątrz Ekstraklasy, zaraz może podpisać kontrakt

Next

Reprezentant Francji jest związany z niemieckim klubem do 30 czerwca 2024 roku i wyraził gotowość do zmiany otoczenia w trakcie nadchodzącego okna transferowego. O opuszczeniu przez niego zespołu nie chcą jednak słyszeć przedstawiciele „Czerwonych Byków”, którzy przekonywali wielokrotnie i to publicznie, że nie sprzedadzą 24-latka przed startem nowego sezonu i chcą przedłużyć z nim kontrakt.

Mimo to „The Blues” i takie marki jak Paris Saint-Germain, Manchester United, AC Milan, Inter Mediolan, Juventus czy Bayern Monachium nie porzucają myśli o sprowadzeniu ofensywnego pomocnika wycenianego na poziomie 70 milionów euro.