Chelsea wiceliderem Premier League! Efektowny comeback w derbach [WIDEO]

2024-12-08 19:39:03; Aktualizacja: 4 miesiące temu
Chelsea wiceliderem Premier League! Efektowny comeback w derbach [WIDEO] Fot. Craig Thomas/News Images/SIPA USA/PressFocus
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Transfery.info

Chelsea w pewnym momencie przegrywała z Tottenhamem dwiema bramkami, ale pomimo słabego początku odwróciła losy derbowego spotkania i zwyciężyła wynikiem 4-3. To już piąty triumf z rzędu w wykonaniu podopiecznych Enzo Mareski.

Lepsze humory przed niedzielnym spotkaniem miała Chelsea, która od 30 października nie przegrała żadnego pojedynku. Wtedy londyńska drużyna w pucharowym starciu uznała wyższość Newcastle United.

Następne tygodnie były dla niej bardziej okazałe, bo po remisach z Manchesterem United i Arsenalem, a także triumfie nad Noah w Lidze Konferencji dopisała do swojego dorobku cztery zwycięstwa z rzędu.

Enzo Maresca wraz ze swoimi podopiecznymi znalazł patent kolejno na Leicester City, Heidenheim, Aston Villę oraz Southampton. W niedzielę przyszła natomiast pora na derbową potyczkę z Tottenhamem, który w ostatnich sześciu meczach wygrał tylko raz.

Tego dnia „Koguty” mogły jednak liczyć na gorący doping własnej publiczności i już po jedenastu minutach poprowadził on ich do dwubramkowego prowadzenia. Najpierw do siatki trafił Dominic Solanke, a później dołączył do niego Dejan Kulusevski.

Chelsea fatalnie rozpoczęła ten mecz, ale wciąż miała jeszcze dużo czasu, by wrócić do gry. Trzeba tylko było wykonać pierwszy krok i zanotować kontaktowego gola. Kibice przyjezdnych nie musieli na to długo czekać, ponieważ już w siedemnastej minucie na listę strzelców wpisał się Jadon Sancho.

Obie ekipy prezentowały ofensywny futbol, dlatego też nie można było narzekać na brak emocji, choć w pierwszej połowie więcej bramek już nie zobaczyliśmy.

„The Blues” po przerwie ruszyli do odrabiania strat i w 61. minucie dopięli swego. Wyrównujące trafienie z rzutu karnego zaliczył Cole Palmer, w związku z czym mecz rozpoczął się nam wtedy od nowa.

Nakręcony zespół Mareski zrealizował swój plan, ale priorytetem było oczywiście zwycięstwo. Gospodarze po niezłym początku pozwalali swoim rywalom na coraz więcej i to się zemściło.

Jeszcze przed końcowym gwizdkiem Chelsea cieszyła się dwukrotnie, a wszystko to dzięki dwóm następnym bramkom. Na 3-2 fantastycznie trafił Enzo Fernández i to on całkowicie odwrócił losy spotkania. To jednak nie był koniec. Dziesięć minut później arbiter podyktował drugi rzut karny dla gości, z którego skorzystał Palmer, kompletując jednocześnie dublet.

Tottenham chciał jeszcze coś zmienić, ale stać go było tylko na jednego gola, którego w końcówce doliczonego czasu gry strzelił Heung-min Son.

Tym oto sposobem komplet punktów trafił na konto Chelsea, która zwyciężyła w delegacji z Totenhamem 4-3. Piąty triumf z rzędu z pewnością cieszy, a smaku dodaje mu fakt, że został odniesiony w potyczce z derbowym rywalem.

Dodatkowo dzięki niemu podopieczni Mareski zostali wiceliderem Premier League.