Powiedzenie „do trzech razy sztuka” w tym przypadku się nie sprawdziło. Chelsea nie potrafiła do tej pory przekonać Brighton & Hove Albion do sprzedaży rozchwytywanego pomocnika z Santo Domingo.
Ekipa z Amex Stadium wytrwale stoi przy swoim, żądając za 21-latka 100 milionów funtów (niecałe 116 milionów euro).
Oczywiście, Chelsea nie zamierza płacić takich pieniędzy. W zeszłym tygodniu zaproponowała 80 milionów i została momentalnie odprawiona z kwitkiem. Mimo wszystko, na Stamford Bridge wiara w przeprowadzenie hitowego transferu nie maleje.
Mauricio Pochettino chce wzmocnić za wszelką cenę środek pola. Najlepiej jeszcze przed niedzielnym meczem z Liverpoolem.
„The London Evening Standard” donosi, że w przygotowaniu znajduje się czwarta oferta za piłkarz, który ma na koncie już ponad 30 występów w narodowych barwach. Nie należy się spodziewać, że spełni oczekiwania „Mew”.
Wyznacznikiem dla Brighton & Hove Albion jest Declan Rice, który za właśnie ponad 100 milionów funtów zasilił szeregi Arsenalu.
Moisés Caicedo to jedno z objawień poprzedniej edycji Premier League. Na jej przestrzeni rozegrał 37 spotkań, opuszczając zaledwie jedną kolejkę. Występy okrasił golem i asystą.