Christophe Galtier rzuci wyzwanie PSG?! Może poprowadzić ambitny projekt

2023-06-09 10:42:29; Aktualizacja: 1 rok temu
Christophe Galtier rzuci wyzwanie PSG?! Może poprowadzić ambitny projekt Fot. Victor Joly / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: La Provence

Christophe Galtier powinien już wkrótce rozstać się oficjalnie z Paris Saint-Germain. 56-latek może bardzo szybko znaleźć zatrudnienie. Jego angaż rozważają poważnie władze Olympique'u Marsylia - podaje „La Provence”.

Galtier podobnie jak jego poprzednicy nie spełnił oczekiwań katarskich władz Paris Saint-Germain. Drużyna pod wodzą Francuza obroniła co prawda mistrzowski tytuł, lecz po drodze odpadła przedwcześnie z Ligi Mistrzów i krajowego pucharu.

Dodatkowo nie potrafił opanować rozkapryszonej szatni paryżan. Konia z rzędem temu, kto w końcu to zrobi.

Los Galtiera wydaje się już przesądzony. Na Parc des Princes już od kilku tygodni poszukują intensywnie nowego trenera. Obecnie głównym faworytem do zajęcia tego niezwykle chybotliwego fotela jest Julian Nagelsmann, zwolniony nieoczekiwanie w marcu z Bayernu Monachium.

56-latek nie powinien zbyt długo przebywać na bezrobociu. Jakiś czas temu informowano, że to jeden z kandydatów do zastąpienia w Napoli Luciano Spalettiego. To nie koniec opcji.

Jedna z nich wydaje się szczególnie ciekawa.

Igor Tudor w przyszłym sezonie nie będzie już szkoleniowcem Olympique'u Marsylia. Dyrektorzy z Orange Vélodrome czynią postępy w poszukiwaniach następcy Chorwata. Ich wzrok padł właśnie na Galtiera.

Na ten moment nie doszło jeszcze w tej sprawie do żadnych kontaktów. „La Provence” przekonuje, że wkrótce może się to zmienić.

Nie wiadomo jednak, czy sam 56-latek byłby chętny na niezwłoczny powrót do zawodu. Pobyt w Paryżu ponoć bardzo go zmęczył psychicznie, dlatego dłuższa przerwa jest możliwa. Z drugiej strony Olympique dałby mu szansę na powrót do rodzinnego miasta i rzucenie wyzwania stołecznej ekipie.

Klub z Marsylii to ambitny projekt, który chciałby zdetronizować w przyszłości PSG z krajowego tronu. Dwa ostatnie sezony umocniły jego mocną pozycję w czołówce. Teraz nadszedł czas na kolejny krok.