„Ciężary”. Trudny początek Kacpra Urbańskiego
2025-09-15 14:42:50; Aktualizacja: 2 godziny temu
Kacper Urbański zadebiutował w Legii Warszawa przy okazji wygranego meczu przeciwko Radomiakowi Radom. Okazuje się jednak, że w nowych barwach reprezentant Polski wcale nie musi mieć łatwo o grę, co zauważył Tomasz Kupisz. Dlaczego?
Legia Warszawa wróciła po przerwie reprezentacyjnej w najlepszy możliwy sposób. Piłkarze prowadzeni przez Edwarda Iordănescu mierzyli się na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. O ile do przerwy prowadzili tylko 1-0, o tyle po zmianie stron dorzucili jeszcze trzy trafienia.
Ostateczny rezultat to zatem 4-1, co dobrze nastraja na przyszłość. W następnej serii gier przyjdzie hitowa potyczka z Rakowem Częstochowa.
W niedzielę przy Łazienkowskiej mieliśmy do czynienia z debiutantami. Swoje szanse otrzymali między innymi Kamil Piątkowski oraz Kacper Urbański. O ile pierwszy z nich zagrał całe zawody, o tyle były pomocnik Bologny wszedł na plac w końcówce.Popularne
Kiedy ujrzymy go w większym wymiarze czasowym? W tym momencie ciężko ferować natomiast zdaniem Tomasza Kupisza, 21-latkowi wcale nie będzie tak łatwo w nowych barwach. Oto powód.
- W każdej z bramek przeciwko Radomiakowi Radom maczali palce środkowi pomocnicy. Jeśli zatem Kacper Urbański będzie chciał wejść do składu, to kurczę - ciężary widzę.
- Rotacja na pewno będzie, bo europejskie puchary. Kacpra czeka jednak bardzo duża rywalizacja, bo ma jakościowych przeciwników - dodał.
Kacper Urbański latem przeniósł się z Bologny do Legii Warszawa za dwa miliony euro. 11-krotny reprezentant Polski ma umowę do 30 czerwca 2028 roku.
***
Legia Warszawa w następnej kolejce zmierzy się z Rakowem Częstochowa. Pierwszy gwizdek o 20:15.