„Co chciałem powiedzieć, już powiedziałem”. Andrij Łunin z jasnym stanowiskiem w sprawie przyszłości w Realu Madryt

2024-07-12 07:57:31; Aktualizacja: 1 miesiąc temu
„Co chciałem powiedzieć, już powiedziałem”. Andrij Łunin z jasnym stanowiskiem w sprawie przyszłości w Realu Madryt Fot. Vitalii Vitleo / Shutterstock.com
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Marca

W obszernym wywiadzie dla „Marki” Andrij Łunin zajął stanowisko w sprawie przedłużenia swojego pobytu w Realu Madryt, jednoznacznie stwierdzając, że piłeczka znajduje się po stronie klubu.

Od wielu tygodni kibice „Królewskich” zastanawiają się, co będzie dalej z 25-latkiem, któremu zawdzięczają bardzo wiele przy okazji triumfu w LaLidze oraz skolekcjonowaniu już 15. w historii Pucharu Europy.

Podczas bardzo długiej rehabilitacji Thibauta Courtois, spowodowanej zerwaniem więzadeł krzyżowych, reprezentant Ukrainy wygrał rywalizację z Kepą Arrizabalagą. Między słupkami meldował się w 31 spotkaniach, zachowując 12 czystych kont.

Wydawało się, że wraz z końcem sezonu spore ziarno wątpliwości co do kontynuacji przygody Łunina na Santiago Bernabéu zasiał Carlo Ancelotti, który na finał Ligi Mistrzów wytypował Belga. Później padły jednak tłumaczenia, że wychowanek Dnipro Dniepropetrowsk zmagał się z gorączką.

Hiszpańskie media podsycały także spekulacje, jakoby najbliższe otoczenie golkipera skłaniało go do podjęcia wyzwania w innym otoczeniu. Z wypowiedzi zawodnika można jednak wyczytać, że mocno interesuje go pozostanie w Madrycie.

– Ja i Real Madryt dalej razem? Zobaczymy, zobaczymy... Już niewiele pozostało do ustalenia – uchylił rąbka tajemnicy Łunin.

– Oczywiście, że chcę kontynuować ten rozdział, ale... mogę jedynie powiedzieć, że z tym klubem wszystko poszło mi dobrze. Mój los tak naprawdę znajduje się w rękach klubu.

– To, co chciałem powiedzieć, już powiedziałem. Sam nie wiem, co się wydarzy. 15 lipca wracam z wakacji i chcę być z zespołem od pierwszego dnia przygotowań. Gdybym nie chciał dalej tu być, wziąłbym dłuższy urlop. Tak jednak nie jest, bo wiem, że znajduję się w najlepszej drużynie na świecie – podsumował.

Umowa hiszpańskiego giganta z piłkarzem zakłada współpracę jeszcze przez niespełna rok.