Co dalej z Gravesenem?

2006-08-06 12:21:18; Aktualizacja: 17 lat temu
Co dalej z Gravesenem?

Gdy na jesieni 2004 roku Everton był rewelacją angielskiej Premiership, jego liderem był Duńczyk- Thomas Gravesen. Wyśmienite występy tego defensywnego pomocnika sprawiły, że wiele europejskich gigantów chciało(...)

Gdy na jesieni 2004 roku Everton był rewelacją angielskiej Premiership, jego liderem był Duńczyk- Thomas Gravesen. Wyśmienite występy tego defensywnego pomocnika sprawiły, że wiele europejskich gigantów chciało go mieć w swoich szeregach. Zespół z Liverpoolu nie zamierzał trzymać swojej gwiazdy na siłę. Jednak gdy reprezentant Danni zaakceptował propozycję kontraktu, złożoną przez madrycki Real, Everton zarządał wpisania w transakcję pewnej klauzulii. Chodzi tu o cenę odkupu, za jaką The Toofs mogliby sprowadzić Dńczyka z powrotem na Goodison Park.

Ten ruch, poczyniony przez działaczy Niebieskich trochę " na wszelki wypadek", może się okazać "strzałem w dziesiątkę". Sytuacja Gravesena w Realu od początku była ciężka. Wprawdzie wiosną 2005 grał nawet kilkanaście razy z podstawowej "11", jednak wraz z rozpoczęciem nowego sezonu Thomas albo grał nie na swojej pozycji, albo zasiadał na ławce rezerwowych.

Wraz z nowym trenerem "Królewskich- Fabio Capello. do klubu przyszli trzej zawodnicy: Fabio Cannavaro i Emerson( obaj Juve) oraz Ruud van Nistelroy( Man Utd). Cały problem Duńczyka tkwi w tym, że właśnie defensywny pomocnik Canarinhos- Emerson, jest ulubieńcem włoskiego szkoleniowca "Galacticos". W tym przypadku Gravesen byłby raczej skazany na "grzanie ławy"'. Czarę goryczy przelała jednak bójka Thomasa z kolegą klubowym- Robinho. Młody Brazylijczyk dostał dosłownie parę ciosów, po czym padł na murawę. Na szczęścię nic mu się nie stało, a obaj krewcy piłkarze zostali wyrzuceni z treningu przez Capello.

Po tych wydarzeniach dni Gravesena w Madrycie są już raczej policzone. Zainteresowanie Duńczykiem wyrażają już kluby Premiership- Newcastle, Everton i Portsmouth oraz tureckie Galatasaray Stambuł . Sam agent piłkarza mówi jednak-"On nie chce odchodzić. Chce zostać i grać w Realu. Ale prawda jest taka, że wiele szans gry otrzymywał nie będzie. Trzeba więc poszukać innych rozwiązań."

Swoje zdanie na temat Thomasa ma także sam trener Realu- Fabio Capello."On jest nieco dziwny. Pracuje ciężko, i to mi się podoba. Ale nie podoba mi się jego zachowanie. Chce by każdy był pod jego rozkazami, by każdy natychmiast robił to, co on chce. To mi się nie podoba. I powiedziałem mu to."- powiedział Włoch.

Całą sytuacja powinna wyjaśnić sie w ciągu nadchodzącego tygodnia. Osobiście, uważam, że Gravesen powinien wrócić do Evertonu. On nadal jest tam gwiazdą i w dodatku pupilen managera The Toofs- Davida Moyesa. Miałby więc pewne miejsce w składzie i pomógłby ekipie z Liverpoolu zająć wysokie miejsce w nadchodzącym sezonie Premiership.
Więcej na ten temat: Hiszpania Anglia Inne