Co dalej z Markiem Papszunem? Stanowcza reakcja Rakowa Częstochowa

Raków Częstochowa wpadł w wyraźny dołek. Czy w tej sytuacji przy Limanowskiego istnieje temat rozstania z Markiem Papszunem? Kamil Głębocki zapewnia, że 51-latek na pewno nie straci posady.

Poniedziałkowa porażka z Górnikiem Zabrze była dla kibiców Rakowa kolejny przykrym obrazkiem bezradności. Częstochowska ekipa zaprezentowała się bardzo źle, oddając w całym spotkaniu zaledwie jeden celny strzał.

Masa krytyki spływa w tej sytuacji naturalnie na Marka Papszuna. 

51-latek dostał latem kilku jakościowych zawodników. Zarząd jak zwykle nie szczędził pieniędzy na wzmocnienia, chcąc spełnić prośby szkoleniowca. Ten natomiast zrezygnował między innymi z Leonardo Rochy, które także swoje kosztował.

Popularne

Previous

Kamil Jóźwiak wrócił do Ekstraklasy. „Nie jest dobrze. Człapiąca katastrofa”

Afimico Pululu zasiadł do negocjacji. Chcą to zrobić

Jest bez klubu, Ekstraklasa powinna po niego ruszyć? „Potencjał na absolutną gwiazdę”

Jan Urban na meczu, a on zagrał jak z nut. Szykuje się powrót do reprezentacji Polski?!

„Dziwiłem się, że w Wiśle Kraków miał tak mało szans”. Jan Urban pod wrażeniem tego piłkarza

Legia Warszawa skontaktowała się z napastnikiem. Kandydat z wyższej półki

To będzie rekord sprzedażowy Ekstraklasy?!

Tyle Wieczysta Kraków zaoferowała za Lukę Zahoviča

Next

Sytuacja jest nieciekawa. Raków zajmuje 16. miejsce w tabeli z dorobkiem zaledwie sześciu punktów. Na dodatek pojawiają się wieści, że w szatni panuje nie najlepsza atmosfera.

Oczywiście, nie brakuje opinii, że Papszun powinien odejść. W najbliższym czasie na pewno do tego nie dojdzie.

„Marek Papszun NIE zostanie zwolniony.

Według moich informacji nie ma w ogóle takiego tematu. W klubie nikt nie chce szukać kozła ofiarnego. Panuje przekonanie, że z zaistniałą sytuacją trzeba sobie poradzić wspólnie” - przekazał Kamil Głębocki.

🚨 Marek Papszun NIE zostanie zwolniony.

Według moich informacji nie ma w ogóle takiego tematu. W klubie nikt nie chce szukać kozła ofiarnego. Panuje przekonanie, że z zaistniałą sytuacją trzeba sobie poradzić wspólnie. pic.twitter.com/Resh1cpCuE

— Kamil Głębocki (@kamilglebocki) September 16, 2025

Papszun prowadził „Medaliki” w 335 meczach. To jeszcze nie koniec.