Co z przyszłością Nicoli Zalewskiego w Romie? Agent wyjaśnił

Nicola Zalewski w zimowym oknie transferowym często był łączony z odejściem z AS Romy. Giovanni Ferro, jego agent, w rozmowie dla portalu Numero-diez.com zaprzeczył doniesieniom, jakoby piłkarz chciał odejść.

Poprzedni miesiąc był kluczowym okresem dla Zalewskiego. Doświadczył zmiany szkoleniowca, a zarazem jego przyszłość na Stadio Olimpico nie wyglądała na jasną.

Nie brakowało spekulacji o wypożyczeniu wahadłowego, a nawet definitywnym transferze. Zawodnik od dłuższego czasu miał się znajdować pod obserwacją angielskich ekip.

Historie o ciągotach wobec zmiany otoczenia można jednak włożyć między bajki, jak da się wyczytać z wypowiedzi agenta.

– To nieprawda. On (Nicola) nigdy nie wyrażał ochoty opuszczenia drużyny w styczniu. Przeciwnie, jego celem zawsze było dążenie do notowania jak najlepszych występów w Romie, której jest kibicem – wyjaśnił Ferro.

– Daniele De Rossi przywrócił mu rolę, jaką odgrywał w dzieciństwie. Teraz w klubie oczekują od Nicoli skoku jakościowego. Granie bliżej bramki rywala to coś, na czym może tylko zyskać. Im ma mniej zadań w defensywie, tym częściej może to udowadniać – dodał.

Po zwolnieniu José Mourinho w drugiej połowie stycznia 14-krotny reprezentant Polski czterokrotnie meldował się z ławki. Jak na razie około stu minut spędzonych na boisku nie przełożyło się na bezpośrednie zaangażowanie w akcje bramkowe.

W całym sezonie zanotował dotychczas trzy asysty.

Kontrakt między piłkarzem a klubem obowiązuje do 30 czerwca 2025 roku.