Co z tym Willianem?

Jeszcze wczoraj Andre Villas-Boas zaprzeczył jakoby Chelsea była zainteresowana Brazylijczykiem, dziś zupełnie inna wypowiedź padła z obozu Szachtara Donieck.

Spekulacje mediów od dawna łączyły Brazylijczyka z klubem ze Stamford Bridge. We wczorajszej wypowiedzi portugalski szkoleniowiec londyńczyków stwierdził jednak, że nie będzie sięgał po gracza, który nie może grać we wszystkich rozgrywkach. Chodzi tu o Ligę Mistrzów, w której Willian grał jako piłkarz Szachtara.

 - Nie powinniśmy sięgać po piłkarza, który nie pomoże nam we wszystkich rozgrywkach - stwierdził Villas-Boas.

Tymczasem dziś z Doniecka napłynęły wieści o żywym zainteresowaniu Brazylijczykiem. Spekuluje się że Szachtar odrzucił ofertę Chelsea opiewającą na 20 milionów funtów. Kierownictwo drużyny z Dombass Areny zaznacza jednak, że jedyną opcją sprzedaży swojego czołowego skrzydłowego jest zapłacenie przez londyńczyków klauzuli zapisanej w kontrakcie 23-latka. Głos w tej sprawie zabrał dyrektor generalny Szachtara, Sergei Palkin.

Popularne

Previous

Ángel Rodado zachwycony klubem Ekstraklasy. „Są bardzo mocni”

Ma coraz mniej do powiedzenia w Legii Warszawa. „Jego głos traci na znaczeniu”

Jan Urban wprost o 73-krotnym reprezentancie Polski. „Nie mam z nim kontaktu”

Lech Poznań złożył ofertę za polskiego napastnika. „Sprawa była bardziej skomplikowana”

To będzie pierwszy transfer Marka Papszuna w Legii Warszawa?!

Syn 30-krotnego reprezentanta Polski gra w rezerwach Górnika Zabrze. „Pod wieloma względami jesteśmy identyczni”

Cyrk z graczem Lecha Poznań? Nie wrócił ze zgrupowania, słuch o nim zaginął

Legia Warszawa żałuje odejścia tego trenera? „To był błąd”

Next

 - Nie jesteśmy zbytnio zachwyceni perspektywą sprzedania Williana, jednak w futbolu wszystko jest możliwe. Mamy dobre relacje z Chelsea, a sam zawodnik nie ukrywa chęci przejśćia do jednego z najlepszych klubów Europy. Będziemy jednak twardo negocjować i nie jesteśmy skłonni do sprzedaży go taniej niż za 29 milionów funtów - powiedział Palkin w wywiadzie dla "Daily Mail".