Co za transfer Rakowa Częstochowa! Marek Papszun miał nosa

2025-11-27 20:54:51; Aktualizacja: 4 godziny temu
Co za transfer Rakowa Częstochowa! Marek Papszun miał nosa Fot. Mateusz Sobczak / PressFocus
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Transfery.info

Raków Częstochowa rozprawił się z Rapidem Wiedeń, a wielkim bohaterem tej rywalizacji był Lamine Diaby-Fadiga. Napastnik strzelił dwie bramki. W tym przypadku Marek Papszun miał nosa.

Latem Raków Częstochowa rozglądał się za napastnikiem, który mógłby wzmocnić rywalizację w ofensywie. Pod Jasną Górą zdecydowano się na dosyć niespodziewany krok, a mianowicie pozyskano Lamine'a Diaby'ego-Fadigę z Jagiellonii Białystok.

Gwinejczyk radził sobie na Podlasiu przeciętnie i właściwie nie wyróżnił się niczym szczególnym. Mimo to w barwach wicemistrza Polski widzieli w nim spory potencjał.

Od momentu przenosin do nowej drużyny 24-latek spisuje się rzeczywiście bardzo dobrze. Już wcześniej imponował skutecznością, ale to, co pokazał z Rapidem Wiedeń, budzi jeszcze większy podziw.Trzy bramki Francuza i jego drużyna wygrywa z Austriakami 4-1.

Sam zainteresowany ma już z kolei w tym sezonie 11 bramek w 24 meczach. Do swojego dorobku dorzucił też asystę. Pod wrażeniem gry napastnika są nie tylko kibice, ale też eksperci.

„Świetny mecz Rakowa Częstochowa. Najbardziej nieoczywisty transfer, Lamine Diaby-Fadiga, został jednocześnie transferem najlepszym” - napisał Tomasz Włodarczyk.

„Taofeek Ismaheel i Lamine Diaby-Fadiga.

Zmieniasz im adresy i inni piłkarze” - stwierdził Łukasz Olkowicz.

„W życiu bym się nie spodziewał, że na wymianie Fadiga - Drachal, to Rakow wyjdzie na plus. Myślałem, że on się u Papszuna nie odblokuje, ale pokazuje teraz swój potencjał” - napisał Oskar Mochnik.