Córka Berlusconiego lekarstwem na problemy Milanu?
2013-11-04 20:24:42; Aktualizacja: 11 lat temuRewolucja w Mediolanie? Włoskie media informują, że władzę w klubie ma przejąć Barbara Berlusconi. Córka właściciela Milanu chce pomóc włoskiej drużynie w powrocie na szczyt. Według „Ansy” ma rządzić twardą ręką…
Z Milanem pożegnać się mogą wiceprezydent klubu, Adriano Galliani oraz trener Massimiliano Allegri. Do zespołu z San Siro może natomiast ponownie zawitać Paolo Maldini. Odejście Gallianiego z Milanu byłoby z pewnością nie lada wydarzeniem - w strukturach klubu pełni ważne funkcje prawie 28 lat.
Zdecydowana obniżka formy graczy AC Milan i słabe wyniki osiągane przez nich w Serie A w obecnym sezonie dają mediom powody do spekulacji na temat przyszłości klubu z San Siro. Podopieczni Massimiliano Allegriego zajmują w lidze włoskiej dopiero 11 miejsce i do pozycji gwarantującej udział w przyszłorocznych rozgrywkach Ligi Mistrzów tracą już 16 punktów. Lekarstwem na ostatnie niepowodzenia drużyny ma być Barbara Berlusconi - córka Silvio Berlusconiego, która od dwóch lat jest członkiem zarządu klubu. Co w rodzinie to nie zginie - ojciec chce dać swojej córce szansę objęcia sterów we włoskim klubie. Według agencji informacyjnej „Ansa” Barbara już zapowiada wielkie zmiany w funkcjonowaniu mediolańskiego klubu.
Nadchodzi czas roszad na San Siro? Córka byłego premiera Włoch uważa, że źródłem słabej postawy Milanu w obecnym sezonie są złe decyzje podejmowane przez działaczy w czasie ostatnich okienek transferowych. Dlatego też jedną z jej pierwszych decyzji miałaby być rewolucja w sztabie i zarządzie klubu. Z Milanem mieliby pożegnać się wiceprezydent klubu i dyrektor generalny zespołu, Adriano Galliani oraz obecny szkoleniowiec Rossonerich, Massimiliano Allegri. Do Mediolanu miałaby za to wrócić legenda i ikona zespołu z ostatnich lat - Paolo Maldini. Były reprezentant Włoch miałby zostać dyrektorem klubu. Maldini niejednokrotnie przyznawał w wywiadach, że nie podoba mu się obecnie panująca sytuacja w jego ukochanym klubie oraz ma niejako za złe urzędującym władzom, że po przejściu na piłkarską emeryturę nie została mu zaoferowana jakakolwiek posada w klubie. Wraz z objęciem rządów przez Barbarę Berlusconi na pewno zmieniłaby się polityka klubu - według „Ansy” córka właściciela Milanu chciałaby postawić na utalentowanych scoutów, których głównym celem miałoby być szukanie obiecujących młodych zawodników za niską cenę. Wiodącą rolę w tym projekcie miałby odgrywać właśnie Paolo Maldini.