Courtois: Nie wiem, gdzie zagram w najbliższym sezonie

2014-05-19 19:42:46; Aktualizacja: 10 lat temu
Courtois: Nie wiem, gdzie zagram w najbliższym sezonie Fot. Transfery.info
Marek Ratkiewicz
Marek Ratkiewicz Źródło: Sky Sports

Bramkarz Chelsea FC Thibaut Courtois stwierdził, że nie ma pewności, co stanie się w kwestii jego przyszłości. Zaznaczył jednak, że chce w nadchodzącym sezonie grać regularnie.

Belg w dalszym ciągu nie zadebiutował w barwach londyńskiego klubu od czasu transferu z Genk w 2011 roku, a ostatnie trzy lata spędził na wypożyczeniach do Atlético Madryt.

Reprezentant kraju w sobotę pomógł zespołowi z Madrytu wygrać ligę hiszpańską po zremisowanym 1-1 spotkaniu z Barceloną. Aktualnie przygotowuje się na finał Ligi Mistrzów z lokalnym rywalem, Realem.

Następnie 22-latek będzie reprezentował Belgię na Mistrzostwach Świata. Prawdopodobnie dopiero po tym turnieju okaże się, czy znajdzie się w składzie Chelsea na sezon 2014/15.

Menedżer "The Blues" Jose Mourinho podobno rozważa poproszenie pierwszego bramkarza swojej drużyny, Petra Cecha, by ten został zmiennikiem Courtois. Belg podkreśla bowiem, ze chce grać w każdym tygodniu sezonu.

- Nie wiem co wydarzy się w następnym sezonie. Niedługo jest finał Ligi Mistrzów, a następnie Mistrzostwa Świata. Teraz nie pora na rozmyślanie o mojej przyszłości - stwierdził Courtois po spotkaniu z "Dumą Katalonii".

- Jeśli gdzieś się przeniosę, będę grał. W moim wieku najważniejsza dla mnie jest regularna gra i tego właśnie oczekuję. Petr jest jednym z najlepszych bramkarzy na świecie i zdobył w tym roku Złote Rękawice. Mam wobec niego duży szacunek.

Atlético chciałby zatrzymać Courtois na Vicente Calderon, ale prezes Miguel Angel Gil Marin twierdzi, że sytuacja jest skomplikowana przez niedawne półfinałowe spotkanie w Lidze Mistrzów pomiędzy dwoma klubami.

UEFA stwierdziła wtedy, że klauzula zawarta w umowie Courtois - twierdząca że Atlético musiałoby zapłacić Chelsea opłatę za występ zawodnika w spotkaniach przeciwko macierzystemu klubowi - była nieprawidłowa.

- Decyzje dotyczące jego przyszłości zostaną podjęte po finale Ligi Mistrzów. Wszystko było juz uzgodnione, ale rozmowy dotyczące klauzuli w jego kontrakcie sprawiły, że negocjacje zostały zawieszone - powiedział Gil Marin.