Cracovia pożegnała Janusza Filipiaka [WIDEO]

2023-12-20 20:11:24; Aktualizacja: 11 miesięcy temu
Cracovia pożegnała Janusza Filipiaka [WIDEO] Fot. Krzysztof Porebski / PressFocus
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Transfery.info

Cracovia oddała hołd zmarłemu prezesowi profesorowi Januszowi Filipiakowi przed rozpoczęciem zaległej rywalizacji z Legią Warszawa w Ekstraklasie.

71-latek zasłabł na ulicy pod koniec września i w stanie krytycznym trafił do szpitala po zatrzymaniu akcji serca. W placówce został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej i od tego momentu rodzina oraz najbliżsi współpracownicy nie przekazywali mediom żadnych informacji na temat sytuacji profesora Janusza Filipiaka.

Uległo to zmianie 17 grudnia, kiedy to firma Comarch wydała komunikat o śmierć swojego współzałożyciela oraz prezesa i właściciela Cracovii.

Momentalnie na te smutne wieści zareagowała cała piłkarska rodzina z naszego podwórka, śląc wyrazy współczucia rodzinie oraz zespołowi „Pasów”.

Z kolei ten mógł oddać należny hołd osobie, która zaczęła na poważnie angażować się w życie klubu w 2002 roku, by tuż przed śmiercią przejąć nad nim całkowitą kontrolę poprzez nabycie 99,75% akcji, tuż przed rozpoczęciem zaległego spotkania z Legią Warszawa.

Wówczas odczytano list pożegnalny, podsumowujący działalność 71-latka i cele, do których zmierzał.

„Obejmując w 2002 roku trzecioligowy klub doskonale wiedział do jakiego punktu chce dotrzeć. Miał na to swoją autorską, czasami kontrowersyjną, ale skuteczną metodę. Chciał grać o najwyższe cele, zdobywać puchary, spełniać marzenia. I dopiął swego. Za jego kadencji nadszedł czas na pierwsze po 72 latach trofeum - najpierw Puchar Polski, potem Superpuchar Polski, w końcu gra w europejskich pucharach. Równocześnie rozwijał krakowski hokej, a wraz z jego rozwojem nadeszły sukcesy - siedem tytułów mistrza kraju, trzykrotnie zdobyty Puchar Polski, a także ten najważniejszy: Puchar Kontynentalny.

To wszystko zaostrzało apetyt na więcej. Jako wizjoner chciał zapewnić Cracovii bezpieczeństwo na przyszłość. Potrzebował nowoczesnego stadionu, więc taki powstał. Potrzebował bazy treningowej, więc stworzono taką, o której mówi się w całej Europie. O Cracovię możemy być spokojni.

[...] To pasja wszystko zaczęła i to pasja towarzyszyła mu do ostatnich chwil. Do upragnionego tytułu piłkarskiego mistrza kraju wcale nie zabrakło pasji - zabrakło czasu. Kochał hokej, piłkę nożną, kibiców. Po prostu kochał Cracovię - bez wyjątku. Szanowny profesorze, spoczywaj w pokoju” - odczytał list spiker przed minutą ciszy.

Z kolei kibice wywiesili na trybunach transparent - „Ku Twej pamięci dziś raca płonie, dbaj z Bogiem z góry o naszą Cracovię” oraz odpalili racę w kształcie krzyża.

Pogrzeb profesora Filipiaka odbędzie się w czwartek 21 grudnia. Uroczystości w Kościele Mariackim zaplanowane są na godzinę 13:00, a pogrzebowe na cmentarzu o 15:00. Zmarły spocznie w Alei Zasłużonych.