Cracovia rozwiązała z nim kontrakt po dwóch latach [OFICJALNIE]

Cracovia poinformowała w czwartek o przedwczesnym rozstaniu z Andreasem Skovgaardem. Umowa duńskiego obrońcy po blisko dwóch latach została rozwiązana za porozumieniem stron.

Po sześciu rozegranych meczach Cracovia jest ulokowana na trzeciej pozycji w tabeli Ekstraklasy. W jej dorobku znajdziemy łącznie jedenaście punktów zainkasowanych po trzech zwycięstwach oraz dwóch remisach.

Początkowa faza sezonu może się podobać i pozwala kibicom patrzeć na przyszłość z pewnym optymizmem. Luka Elsner umiejętnie wykorzystuje swoje doświadczenie i otrzymane od zarządu wsparcie w postaci nowych zawodników.

Cracovia pozyskała latem kilka ciekawych i nowych nazwisk, ale również z niektórymi musiała się pożegnać. W czwartek do tego drugiego grona dołączył kolejny piłkarz, który nie figurował w planach szkoleniowca.

Popularne

Previous

Afimico Pululu porozumiał się z nowym klubem. A jednak

Tyle Efthymios Koulouris będzie zarabiał w nowym klubie

„Transfer on top”. Darko Czurlinow rozmawia w sprawie wielkiego powrotu do Ekstraklasy

To on zastąpi Efthymiosa Koulourisa w Pogoni Szczecin?! Wyceniany na cztery miliony euro

To byłby hitowy transfer Ángela Rodado. „Rozmawialiśmy na ten temat”

Kibice Jagiellonii Białystok są przeciwni temu transferowi. „Absurdalne. To jest kpina”

Lech Poznań z transferem skrzydłowego w ramach Ekstraklasy?! Dopiero wyceniano go na ponad milion euro

Widzew Łódź wykupił trenera za 100 tysięcy złotych. Błyskawiczna reakcja

Next

Krakowską drużynę opuścił Andreas Skovgaard. Pochodzący z Danii piłkarz nie wypełnił swojego kontraktu, ponieważ ten został przedwcześnie rozwiązany. Decyzję o przedwczesnym zakończeniu współpracy podjęto za porozumieniem obu stron.

Skovgaard trafił do Cracovii latem 2023 roku, przenosząc się ze Stabæk Fotball. Jego aktualny bilans uzyskany na przestrzeni ostatnich dwóch lat składa się na 32 występy, zwieńczone trzema ostatnimi podaniami.

28-latek już w poprzednim sezonie odgrywał rolę głębokiego rezerwowego, natomiast w obecnym na murawie nie pojawił się ani razu. Decyzja o rozwiązaniu kontraktu nie powinna zatem nikogo dziwić.