W sobotę Manchester United podejmował na własnym terenie zespół Tottenhamu. O swojej klasie po raz kolejny przypomniał kibicom Cristiano Ronaldo, który popisał się hat-trickiem i dał swojej drużynie zwycięstwo.
O ogromnym pechu może natomiast mówić Harry Maguire. Defensor „Czerwonych Diabłów” popisał się w 72. minucie nieudaną interwencją, która doprowadziła do drugiej bramki i wyrównania dla Tottenhamu.
Swojej radości nie ukrywał z kolei obrońca rywali Cristian Romero. Argentyńczyk schylił się w stronę siedzącego Maguire’a i krzyknął mu prosto w twarz, chcąc go tym samym sprowokować.
Ronaldo nie pozostał bierny na wyrównanie Tottenhamu i zaledwie kilka minut później strzelił swoją trzecią bramkę. Spotkanie zakończyło się dla Manchesteru United bardzo istotnym zwycięstwem.