Cristiano Ronaldo straszony deportacją. Wszystko przez obsceniczny gest [WIDEO]
2023-04-20 11:24:44; Aktualizacja: 1 rok temuCristiano Ronaldo może ponieść poważne konsekwencje swojego zachowania po przegranym meczu Al-Nassr z Al-Hilal (0:2).
Reprezentant Portugalii nie zrobił znaczącej różnicy w hitowym starciu w Arabii Saudyjskiej. W konsekwencji jego zespół poniósł porażkę z finalistą Azjatyckiej Ligi Mistrzów, który w dniach 29 kwietnia o godzinie 19:30 i 6 maja o godzinie 11:00 zmierzy się z Urawa Red Diamonds prowadzonym przez Macieja Skorżę.
Ta przegrana ograniczyła także szanse Al-Nassr na zdobycie mistrzostwa kraju. Frustracji z takiego obrotu spraw nie ukrywał piłkarski gwiazdor i jeszcze w trakcie meczu błysnął kuriozalnym zachowaniem wobec jednego z przeciwników.
Na tym jednak nie poprzestał, ponieważ, schodząc z boiska, zareagował obscenicznym gestem na okrzyki kierowane w jego kierunku przez kibiców.Popularne
Cristiano Ronaldo uśmiechnął się szyderczo w ich kierunku i złapał za krocze.
🔴🔴🔴 .. إن لم يصدر قرار عاجل يبعد هذا المتغطرس ويحمي ابناءنا من هذه القذارة فعلى الدنيا .. السلام ..!!
— خالد بن عبدالله (@khalidalsahli6) April 18, 2023
#الهلال_النصر pic.twitter.com/PZVrkP1wnk
Tego typu zachowanie nie zostało dobrze przyjęte w Arabii Saudyjskiej. Świadczy o tym fakt, że opinia publiczna domaga się surowego ukarania 38-letniego zawodnika za popełnienie przestępstwa znieważenia publicznego.
Cudzoziemiec za ten występek może zostać w azjatyckim kraju aresztowany i następnie deportowany. Tym samym Al-Nassr zostałoby zmuszone do rozwiązania z nim współpracy ze skutkiem natychmiastowym.
Klub stara się jednak bronić swojego gwiazdora poprzez tłumaczenie, że jego zachowanie wynikało z... bólu pachwiny po ciosie otrzymanym w genitalia w końcowym fragmencie spotkania.
Na razie trudno wyrokować, czy Portugalczyk poniesie jakiekolwiek konsekwencje. Niewyobrażalne wydaje się jednak wdrożenie najczarniejszego scenariusza.
Doświadczony piłkarz zanotował do tej pory jedenaście trafień i dwie asysty w trzynastu występach.