Cuadrado coraz bliżej Chin. Zablokuje wielki transfer?!

Juan Cuadrado najprawdopodobniej odejdzie tego lata do Shanghaiu Shenhua.

Na skrzydłach Juventusu zrobiło się trochę tłoczno, a biorąc pod uwagę, że klub wciąż walczy o Federico Chiesę, któryś z zawodników musi opuścić zespół. Trener Maurizio Sarri stanowczo się sprzeciwia sprzedaży Paulo Dybali i Douglasa Costy, zatem wybór padł na najstarszego - Juana Cuadrado. Kolumbijczyk ma lukratywną ofertę z Chinese Super League i wygląda na to, że z niej skorzysta.

„Tuttosport” oraz „La Stampa” informują, że po 31-latka zgłosił się Shanghai Shenhua. Juventus miałby otrzymać za swojego zawodnika 15 milionów euro, zatem Chińczycy wydadzą łącznie 30 milionów z racji stuprocentowego podatku od kwoty transferu. „Starej Damie” odpowiada taka suma i teraz z nowym pracodawcą musi dogadać się sam piłkarz.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem i Cuadrado przyjmie lukratywną propozycję przeprowadzki na Daleki Wschód, mistrzowie Włoch będą musieli nieco zweryfikować swoje plany na rynku transferowym.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Next

Klub był gotów na sprzedaż João Cancelo, o którego przez długi czas zabiegał Manchester City. Sarri miał już nawet plan, by rozszerzyć koncepcję stosowaną już przez Massimiliano Allegriego i wystawiać Cuadrado w roli ofensywnie usposobionego prawego obrońcy. Jeśli Kolumbijczyk opuści jednak klub, pozostanie byłego gracza Valencii stanie się bardziej realne.

Przemawia za tym również impas w rozmowach z „Obywatelami”. Turyńczycy od początku zakładają, że nie chcą sprzedawać Portugalczyka za wszelką cenę, dlatego też nieustannie obstają przy kwocie 60 milionów euro. Ekipa z Etihad Stadium nie chce tyle zapłacić, a Juventus nie zgadza się na włączenie do operacji karty zawodniczej Danilo, co stworzyło trudne do przejścia komplikacje. Zainteresowanie Cancelo wyrażały jeszcze Barcelona oraz Bayern Monachium.