Cypryjczyk i Hiszpan rozgrzali kibiców. Korona Kielce lepsza od Widzewa Łódź [WIDEO]
2025-04-11 22:34:41; Aktualizacja: 1 dzień temu![Cypryjczyk i Hiszpan rozgrzali kibiców. Korona Kielce lepsza od Widzewa Łódź [WIDEO]](img/photos/95789/1500xauto/korona-kielce.jpg)
Korona Kielce pokonała Widzew Łódź (2:1) w drugim piątkowym meczu rozgrywanym na poziomie Ekstraklasy.
„Żółto-Czerwoni” mogli nie tak dawno pochwalić się statusem niepokonanego zespołu w rundzie wiosennej na poziomie Ekstraklasy. Szybko uległo to zmianie i teraz mają na koncie już dwie porażki poniesione z rzędu. Podopieczni Jacka Zielińskiego pragnęli jak najszybciej powrócić na poznane już sobie tory, dlatego przystępowali do pojedynku z Widzewem Łódź z zamiarem zgarnięcia kompletu punktów.
I tę determinację było widać w poczynaniach gospodarzy od pierwszego gwizdka sędziego, co mogło im przynieść bramkę autorstwa Miłosza Trojaka. Kapitan ekipy z województwa świętokrzyskiego nie uradował jednak rzeszy fanów obecnej na domowym obiekcie.
Ta niewykorzystana akcja nie podcięła w żadnym stopniu skrzydeł Koronie Kielce, która wyrobiła sobie przewagę nad piłkarzami Željko Sopicia, ale nie potrafiła tego zamienić na konkret w postaci gola. Natomiast Widzew Łódź od czasu do czasu gościł w polu karnym Rafała Mamli, ale nie zmusił go ani razu do większego wysiłku do momentu zejścia z boiska na przerwę.Popularne
W drugiej odsłonie obraz rywalizacji nie uległ zmianie i dalej stroną przeważającą byli podopieczni Jacka Zielińskiego. Spotkała ich za to wyczekiwana nagroda w postaci objęcia prowadzenia po debiutanckim trafieniu zanotowanym przez Konstantinos Sotiriou. Cypryjski obrońca wykorzystał dośrodkowanie z rzutu wolnego Dawida Błanika i nie dał szans Rafałowi Gikiewiczowi na popisanie się skuteczną interwencją.
Blisko 70 minut czekaliśmy na gola w Kielcach, ale było warto! 💪
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) April 11, 2025
Korona i Widzew trafiają do siatki w odstępie ledwie czterech minut! ⚽
📺Mecz trwa w CANAL+ SPORT 3 i w serwisie CANAL+: https://t.co/zr8n1cUAHv pic.twitter.com/uHdpD0XvO8
Radość kielczan nie trwała jednak zbyt długo, bo nie zachowali należytej czujności, co przyniosło bramkę wyrównującą autorstwa Juljana Shehu.
Wówczas wydawało się, że Widzew Łódź złapie wiatr w żagle, ale został skarcony przez rezerwowego Adriana Dalmau. Hiszpan wpakował futbolówkę z najbliższej odległości po wcześniejszym strzale oddanym przez Trojaka.
Mają dziś opanowane te rzuty wolne! 😎
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) April 11, 2025
Dalmau trafia na 2:1 dla Korony! ⚽🔥
📺Mecz trwa w CANAL+ SPORT 3 i w serwisie CANAL+: https://t.co/zr8n1cUAHv pic.twitter.com/rTWkGYWJNo
Do ostatniego gwizdka sędziego więcej bramek nie zobaczyliśmy. Dzięki temu Korona Kielce dopisała sobie trzy punkty i zrównała się dorobkiem ze swoim piątkowym przeciwnikiem.
***
KORONA KIELCE - WIDZEW ŁÓDŹ 2:1 (0:0)
Bramki: Sotiriou (69'), Dalmau (80') - Shehu (73')
Korona Kielce: Mamla - Sotiriou, Trojak [ż.k.], Resta - Długosz, Konstantyn (65' Matuszewski), Remacle, Nono [ż.k.] - Nuno (73' Nagamatsu), Błanik [ż.k.], Szykawka (65' Dalmau).
Widzew Łódź: Gikiewicz - Krajewski (51' da Silva), Therkildsen [ż.k.], Volanakis, Kozlovský - Alvarez (82' Nunes), Shehu [ż.k.], Czyż - Sypek (62' Kerk [ż.k.]), Łukowski (62' Cybulski), Tupta (82' Sobol).