Czarne chmury nad Pepem Guardiolą. Manchester City przegrał następny mecz i spadł w tabeli [WIDEO]

Manchester City poniósł trzecią porażkę z rzędu. Tym razem „Obywatele” musieli uznać wyższość Aston Villi (1:2), która wyprzedziła ich, zajmując piąte miejsce w Premier League.

W meczu 17. kolejki angielskiej ekstraklasy Aston Villa prowadzona przez Unaia Emery'ego pokonała pogrążony w kryzysie Manchester City. Podopieczni Pepa Guardioli pierwszą bramkę stracili już w 16. minucie za sprawą trafienia Jhona Durána. 21-letni Kolumbijczyk, dla którego był to jedenasty gol w sezonie, otrzymał w polu karnym podanie od Morgana Rogersa i dopełnił formalności, pokonując Edersona. Wcześniej świetną, przeszywającą piłkę do Anglika posłał Youri Tielemans.

Prowadzenie AV podwyższył wspomniany wcześniej Rogers. Były adept akademii „Obywateli” gola na 2:0 strzelił w 65. minucie po znalezieniu miejsca w „szesnastce” rywali i oddaniu płaskiego strzału w prawy róg bramki.

City na trafienie kontaktowe czekało aż do doliczonego czasu gry drugiej połowy, kiedy to na listę strzelców po raz pierwszy w tym sezonie wpisał się najlepszy gracz ubiegłej kampanii - Phil Foden.

Popularne

Previous

Kibice Legii Warszawa zgodni po awansie. „Powinien na kopach zostać zwolniony. To jest dramat”

Damian Rasak z hitową przeprowadzką w ramach Ekstraklasy?! „Mocno działają”

Waldemar Fornalik odmówił klubowi z Ekstraklasy. Znajomości nie wystarczyły

Mariusz Stępiński łączony z hitowym powrotem do Ekstraklasy! Jest na radarze

Jednak nie Lech Poznań?! Dwa kluby chcą Tymoteusza Puchacza

Bramkarz chce odejść z FC Barcelony! Odrzucił propozycję kontraktu

Legia Warszawa rozwiązała kontrakty z trzema piłkarzami

Do tego klubu Ángel Rodado pasowałby „bardzo mocno”. Nie Lech Poznań, nie Raków Częstochowa

Next

Taki rezultat sprawił, że gospodarze zepchnęli mistrzów Anglii z piątej lokaty na szóstą, mając na koncie już 28 punktów - „oczko” więcej od City. Gdyby tego było mało, jeszcze w tej kolejce drużynę z Etihad Stadium liczbą punktów prześcignąć może siódme Bournemouth, które w niedzielę uda się na Old Trafford na starcie z Manchesterem United.