Czerczesow zamieszany w aferę. Powoływał piłkarzy, żeby zarobić pieniądze?!

2019-03-19 23:08:57; Aktualizacja: 5 lat temu
Czerczesow zamieszany w aferę. Powoływał piłkarzy, żeby zarobić pieniądze?! Fot. Transfery.info
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Wasilij Utkin (Youtube) | Sports.ru | Twitter

Rosyjskie media donoszą, że Stanisław Czerczesow mógł uzyskiwać korzyści materialne z tytułu powołań poszczególnych zawodników do reprezentacji Rosji.

Wasilij Utkin, rosyjski dziennikarz i prowadzący program „Klub Piłkarski”, ujawnił szerokie powiązania selekcjonera „Sbornej” z Alanem Aguzarowem. Agent Stanisława Czerczesowa miał wpływać na swojego klienta i doradzać mu w kwestii powołań.

Dzięki temu obaj mieli czerpać korzyści z transferów świeżo upieczonych reprezentantów Rosji. Natomiast niektórzy zawodnicy mogli zwolnić miejsce w składzie rosyjskich drużyn zarezerwowane dla obcokrajowców. Rosyjski dziennikarz wymienia dwa takie przypadki.

Chodzi o Aleksandra Taszajewa i Konstantina Rauscha. 24-letni skrzydłowy reprezentowany przez Aguzarowa tuż przed transferem do Spartaka Moskwa był powoływany do drużyny narodowej. Znalazł się nawet w szerokiej kadrze na Mistrzostwa Świata w 2018 roku. Problem w tym, że nigdy nie zadebiutował w seniorskiej reprezentacji, a latem przeniósł się do Spartaka Moskwa za półtora miliona euro. Naturalnym jest, że w ten sposób można było zawyżyć realną wartość zawodnika.

Dość podobny jest przypadek Konstantina Rauscha, posiadającego także niemieckie obywatelstwo. Lewy obrońca zadebiutował w reprezentacji pod wodzą byłego trenera Legii Warszawa, a pół roku później dołączył do Dynama Moskwa. To właśnie Czerczesow nakłonił 29-latka do gry dla reprezentacji Rosji,  a agencja menadżerska otrzymał z tytułu transferu 1,2 miliona euro. Lokalne media przekonują, że 55-latek bał się nagłośnienia całej sprawy i dlatego miał nie powołać go na zeszłoroczny mundial. Dodatkowo klub z Moskwy złożył w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury. 

W tym kontekście należy dodać, że Aguzarow z zawodu jest prawnikiem, a dodatkowo według Utkina niespecjalnie interesuje się piłką nożną. Dlatego też do swoich interesów ma wykorzystywać selekcjonera „Sbornej”. Jakby tego było mało, to właśnie Czerczesow miał przekonać Iwana Ignatjewa, by poszedł na otwartą wojnę ze władzami Krasnodaru. 20-latek odrzucił ofertę pięcioletniego kontaktu i w konsekwencji tego został przeniesiony do zespołu U-21.

Rosjanie już niedługo zmierzą się z Belgami oraz Kazachami. W przypadku porażki w obu meczach, 55-letni trener, który zarabia obecnie około trzy miliony euro, może zostać zwolniony.