Czerwona latarnia Primera Division zaczyna się zbroić
2014-01-04 13:37:38; Aktualizacja: 10 lat temu Fot. Transfery.info
Ostatnia drużyna hiszpańskiej ekstraklasy wykłada całkiem sporą sumą za sześciomiesięczne wypożyczenie Léo Baptistão z Atletico Madryt.
21-letni Baptistão obecnie jest jednym z najciekawszych młodych piłkarzy, którzy mogą zmienić barwy klubowe jeszcze w styczniu. Atlético Madryt wiąże spore nadzieje z brazylijskim napastnikiem i raczej nie zgodzi się na transfer definitywny, ale wypożyczenie może być całkiem realnym scenariuszem dla piłkarza na najbliższe pół roku. Piłkarz, który przez całą runde przebywał na boisku zaledwie przez 231 minut, budzi zaskakująco duże zainteresowanie. Wczoraj media w Hiszpanii podały informację, że wypożyczeniem Baptistão zainteresowany jest klub Premier League West Ham United.
Dziś dodatkowo mowa o potencjalnych ofertach dwóch ostatnich zespołów Primera Division. Najbliższe tygodnie, a być może nawet dni zdecydują o tym, jaki kierunek wybierze urodzony w Santos piłkarz. Walka między Rayo Vallecano i Realem Betis to swego rodzaju walka sentymentów i pieniądza. Władze klubu z Madrytu wcześniej obiecać miały prezesowi Rayo Vallecano Raulowi Presie i dyrektorowi sportowemu Felipe Miñambresowi, że w razie potrzeby wysłania Baptistão na wypożyczenie, najlepszym wyborem będzie właśnie Rayo, w którym piłkarz występował jeszcze w zeszłym sezonie. Te deklaracje mogą jednak okazać się nie trudno do wypełnienia, ponieważ Real Betis według nieoficjalnych informacji oferuje łącznie 2,3 mln euro (1,25 mln euro opłaty transferowej, 850 tysięcy wynagrodzenia i 200 tysięcy prowizji) za sześć miesięcy gry w zespole Damiena Perquisa.