Czesław Michniewicz może odetchnąć. Krystian Bielik wkrótce wznowi treningi

2022-01-31 23:07:11; Aktualizacja: 2 lata temu
Czesław Michniewicz może odetchnąć. Krystian Bielik wkrótce wznowi treningi Fot. MaciejGillert / Shutterstock.com
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Adam Sławiński | Krystian Bielik [Instagram]

Krystian Bielik strzelił gola dla Derby County na wagę remisu z Birmingham City (2-2). Polak doznał jednak kontuzji ręki, ale według informacji Adama Sławińskiego, ta nie jest groźna.

Krystian Bielik wrócił niedawno po drugiej z rzędu kontuzji zerwania więzadeł krzyżowych. Polak był wprowadzany do zespołu Derby County powoli, by tym razem odpowiednio wzmocnić newralgiczne punkt swojego ciała, by taka sytuacja nie miała miejsca w przyszłości.

Wayne Rooney bardzo liczył na defensywnego pomocnika, więc kiedy ten dostał zgodę od medyków, by sprawdzić się w warunkach ligowych, to Anglik nie zamierzał tej szansy tracić.

Były zawodnik między innymi Manchesteru United miał nosa wprowadzając 24-latka w meczu z Birmingham City. Pojawił się on w drugiej połowie i miał udział przy obu golach. Najpierw zaliczył asystę drugiego stopnia, by w ostatniej minucie doliczonego czasu gry samemu skierować piłkę do siatki, wyrównując tym samym stan spotkania na 2-2.

Trafienie było niecodzienne, bo pokonał on bramkarza rywali przewrotką. Upadł jednak na tyle niefortunnie, że uszkodził rękę.

Początkowo wydawało się, że jego absencja może potrwać kilka miesięcy, ale ostatecznie skończyło się tylko na strachu. Według informacji Adama Sławińskiego Bielik przeszedł szczegółowe badania, a te nie wykazały nic niepokojącego. Po kilku dniach przerwy powinien być zdolny do gry.

„Minęło pieprzone 365 dni, ale wreszcie wróciłem. Za mną wspaniały moment, bo przywitałem się z wami ponownie we wspaniały sposób. To był szalony moment, bo nie wiedziałem nawet, że potrafię uderzyć w akrobatyczny sposób... Właśnie dostałem wyniki badań mojego barku i nic mi nie jest. Ogromna ulga, ale minie kilka dni, aż wszystko wróci do normy. Jedziemy dalej. Kocham was wszystkich” - napisał na Instagramie Bielik.

Zadowolony z tego faktu jest pewnie nie tylko sam zawodnik, ale również i Czesław Michniewicz.

Nowy selekcjoner reprezentacji Polski już na pierwszej konferencji prasowej wspomniał, że 24-latek może być istotnym ogniwem w budowanej przez niego reprezentacji, która pod koniec marca rzuci wyzwanie Rosji.