Czesław Michniewicz po remisie z Meksykiem

2022-11-22 19:04:30; Aktualizacja: 2 lata temu
Czesław Michniewicz po remisie z Meksykiem Fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: TVP Sport

Selekcjoner Czesław Michniewicz wypowiedział się po zremisowanym spotkaniu reprezentacji Polski z Meksykiem (0:0) w pierwszym starciu w grupie C.

„Biało-Czerwoni” i „El Tri” stanęli przed rozpoczęciem swojego bezpośredniego meczu przed szansą na uzyskanie trzypunktowej przewagi nad Argentyną, która wcześniej sensacyjnej uległa Arabii Saudyjskiej (1:2).

Obu zespołom nie udało się wykorzystać nadarzającej okazji do zwiększenia możliwości wywalczenia awansu do fazy pucharowej XXII edycji Mistrzostw Świata.

Z punktu widzenia boiska bliżsi osiągnięcia tego celu byli Meksykanie, ale to my zmarnowaliśmy najlepszą okazję do objęcia prowadzenia za sprawą niewykorzystanej jedenastki przez Roberta Lewandowskiego.

I nad tym faktem gorąco po zakończeniu spotkania ubolewał selekcjoner, który jednocześnie nadmienił, że nikt nie ma pretensji do kapitana kadry o zmarnowany rzut karny.

- Jeżeli grasz na Mistrzostwach Świata i przy bezbramkowym wyniku miałeś rzut karny, to zawsze będzie czuć niedosyt. Takie rzeczy się jednak w sporcie zdarzają, to są emocji, nikt nie ma pretensji do Roberta. Wielu wielkich piłkarzy nie strzelało rzutów karnych - zaczął Czesław Michniewicz.

-To był bardzo zamknięty mecz i wynik determinował pewne zachowania na boisku oraz zmiany. Z naszej perspektywy to funkcjonowało dobrze, nie przypominam sobie bardzo dobrych sytuacji stworzonych przez Meksyk. Mieli dużo przerzutów, czego się spodziewaliśmy, blokowaliśmy im te zagrania. Było też kilka momentów, kiedy mogliśmy tę piłkę spokojniej rozegrać w polu karnym - kontynuował szkoleniowiec, który został następnie poproszony o odniesienie się do naszego sobotniego przeciwnika w postaci Arabii Saudyjskiej.

- Znam siłę Arabii, bo obserwowałem ich na żywo i od początku mówiłem, że się o niej przekonacie. Dla was to niespodzianka, ale nie dla mnie, no może poza tym, że nie spodziewałem się ich wygranej z Argentyną. Mamy na nich plan, ale trzeba ten plan wdrożyć i przeanalizować dzisiejsze spotkanie - zakończył selekcjoner.