Czesław Michniewicz ma za sobą naprawdę udany rok 2022. Najpierw wygrał baraż przeciwko Szwecji o awans na mundial w Katarze, a na samym turnieju prowadzony przez niego zespół „Biało-czerwonych” osiągnął najlepszy wynik od 1986 roku, jakim była promocja do 1/8 finału Mistrzostw Świata.
Ponadto reprezentacja Polski utrzymała się też w najwyższej dywizji Ligi Narodów, co również trzeba traktować w kategoriach sukcesu.
Obecnie jednak 53-latek pozostaje bez pracy, po tym, jak wraz z końcem grudnia wygasł jego kontrakt z drużyną narodową. Na stanowisku zastąpił go Fernando Santos, a Polak rozgląda się za nowym wyzwaniem.
Wcześniej był on łączony z Aberdeen, z kolei ostatnio pojawiły się wieści, że Michniewicz poluje na posadę w Premier League.
Według informacji, które podał na Twitterze Benjy Nurick, szkoleniowiec był zainteresowany prowadzeniem „czerwonej latarni” rozgrywek, Southampton.
Michniewicz spotkał się jednak ze ścianą. W klubie uznali, że wprawdzie doprowadził on „Biało-czerwonych” do historycznego wyniku i w przeszłości dobrze radził sobie w Ekstraklasie, ale nie ma doświadczenia na szczeblu ligi angielskiej.
„Święci” woleli zatem postawić na Rubéna Sellésa - byłego asystenta między innymi Michała Probierza.
Southampton, które zamyka ligową tabelę, już w sobotę rozegra kolejny mecz ligowy. Tym razem na wyjeździe zmierzy się z Leeds United. Początek rywalizacji drużyn walczących o utrzymanie punktualnie o 16:00.