Czterech reprezentantów Urugwaju pod lupą FIFA. Grozi im nawet półroczna dyskwalifikacja
2022-12-24 10:51:29; Aktualizacja: 1 rok temuEdinson Cavani i José María Giménez to dwóch reprezentantów Urugwaju obarczonych największym ryzykiem otrzymania kary dyscyplinarnej od FIFA za zachowanie podczas meczu z Ghaną w ramach niedawno zakończonych Mistrzostw Świata - poinformował „AS”.
Minął już prawie tydzień od zakończenia mundialu w Katarze. Poza finałowym rozstrzygnięciem spotkania Francja - Argentyna nie milkną jednak echa z innego wydarzenia na turnieju.
Światowa federacja piłkarska w ciągu następnych tygodni zajmie się postępowaniem w kwestii nadmiernego przekroczenia przepisów z udziałem czterech zawodników „La Celeste”. Chodzi o grających Edinsona Cavaniego, José Maríę Giméneza, ale także rezerwowych Fernando Muslerę i Diego Godína.
Wszystkim wymienionym piłkarzom grozi nawet sześciomiesięczna dyskwalifikacja za nadmierną agresję podczas kluczowego meczu trzeciej kolejki fazy grupowej. Podopieczni Diego Alonso pokonali Ghanę 2:0, ale ten rezultat nie wystarczył do awansu do fazy pucharowej.Popularne
Na Al-Janoub w Al-Wakrah widzowie byli świadkami tego, jak po widowisku Cavani z dużą siłą uderza w monitor VAR zlokalizowany przy linii bocznej. Z kolei José Giménez ze wściekłością naruszył cielesność głównego arbitra Daniela Sieberta za niepodyktowanie rzutu karnego w końcówce doliczonego czasu gry.
W całym zamieszaniu dostrzeżono także nietakt ze strony Muslery i Godína.
Regulamin FIFA przewiduje za niestosowne czyny długie zawieszenie od futbolu na poziomie międzynarodowym.
Urugwajski związek piłkarski otrzymał termin na odwołanie się od zarzucanych oskarżeń do 9 stycznia 2023 roku. Odpowiedni wniosek w odpowiedzi ma zostać nadesłany do Komisji Dyscyplinarnej FIFA przy pomocy argentyńskiego prawnika, Ariela Recka, który specjalizuje się w dziedzinie przepisów tego sportu.
Jeżeli zwrotne pisemne podanie zostanie zatwierdzone, z werdyktem FIFA powinniśmy się zapoznać dopiero pod koniec lutego.
Po prawdzie jakikolwiek wyrok by nie zapadł, nie będzie miał większego wpływu na przyszłość reprezentacji. Większość z nich znajduje się u kresu przygody z drużyną narodową. Jedynie 27-letni Giménez może to odczuć najdotkliwiej.
Potencjalna kara nie powinna mieć wpływu na kontynuowanie gry w klubach.