Czy bohater ćwierćfinału Pucharu Anglii może zagrać dla reprezentacji Polski? Kim jest Ellis Simms?

2024-03-16 16:43:58; Aktualizacja: 8 miesięcy temu
Czy bohater ćwierćfinału Pucharu Anglii może zagrać dla reprezentacji Polski? Kim jest Ellis Simms? Fot. Gareth Evans/News Images/SIPA USA/PressFocus
Antoni Obrębski
Antoni Obrębski Źródło: Transfery.info

Ellis Simms przypomniał o sobie dubletem w ćwierćfinale FA Cup. Warto z tej okazji ocenić, czy zobaczymy go kiedyś w reprezentacji Polski.

Ellis Simms swego czasu był uznawany za spory talent, a w wieku 20 lat zadebiutował w Premier League. Swoją pierwszą bramkę zdobył rok temu, jednak było to też ponad rok po debiucie w tej lidze.

Everton wolał wprowadzać go do świata piłki seniorskiej wypożyczeniami. W ten sposób 23-latek najpierw trafił na pół roku do Blackpool, później spędził pół roku w Evertonie, następnie na pół roku przeniósł się do szkockiego Hearts. Później został wypożyczony do Sunderlandu, a jakby inaczej, na pół roku. Minionego lata Everton zdecydował się zrezygnować z Simssa i sprzedał go za siedem milionów euro do Coventry City.

Dziwi przede wszystkim fakt, że Everton nie dał napastnikowi rozegrać pełnego sezonu w jednym klubie. Nie są to z pewnością komfortowe warunki do rozwoju. A zaznaczyć trzeba, że Simmsowi na tych wypożyczeniach wcale źle się nie wiodło.

23-latek może teraz grać na spokojnie, wiedząc, że ma podpisany z nowym klubem kontrakt do 2027 roku i ma w nim miejsce w składzie. Efektem tego jest już 14 bramek w tym sezonie i świetny występ z Wolves w FA Cup, po którym jego zespół awansował do półfinału.

Simms ma polskie korzenie, jego matka jest Polką. Mógłby więc reprezentować nasz kraj. Kiedyś było o tym głośniej, gdy debiutował w Evertonie. Ze względu na nieharmonijny rozwój kariery, sprawa ucichła. Jak się jednak okazuje, nie tylko ze względu na to.

- Znamy tego piłkarza. Już jakiś czas temu rozmawialiśmy z jego ojcem, który nie wiedział, jak się za to zabrać. Jest to dość skomplikowana sprawa. Z tego, co mi wiadomo, rodzina nie poczyniła żadnych kroków, żeby skompletować polskie dokumenty - mówił niegdyś na temat napastnika, wówczas Evertonu, Maciej Chorążyk, a więc szef skautingu zagranicznego w PZPN-ie.

Jak więc widać, mimo dobrej formy, nie zapowiada się na to, aby kiedykolwiek Simms przywdział biało-czerwone barwy. Należy dodać, że 23-latek nie mówi po polsku. PZPN też zmienił na przestrzeni lat swoją politykę wobec takich przypadków i jeśli Simms nie wyraził chęci wtedy, to już powinien być skreślony w oczach związku.