„Dalej w to wierzę”. Przyszłość trenera w Śląsku Wrocław wzbudza jeszcze większe wątpliwości
2025-03-07 09:01:28; Aktualizacja: 1 dzień temu
Rachunek prawdopodobieństwa nakazuje myśleć, że przed Śląskiem Wrocław ostatnie miesiące w Ekstraklasie. W niezgodzie z kalkulacjami idzie jednak wiara. Tę wykazuje trener Ante Šimundža. Jeśli jednak spełni się czarny scenariusz, to czy Słoweniec będzie skory pójść na ustępstwa i podjąć misję powrotu zespołu do elity?
Zimowy okres przygotowawczy był tak naprawdę ostatnią nadzieją, aby cokolwiek zmienić w kontekście walki o utrzymanie. Wicemistrzowie Polski zaliczają dramatyczny upadek, który w maju może przynieść opłakane konsekwencje.
Jacka Magierę na stałe zastąpił Ante Šimundža, choć to pojęcie względne. Jego kontrakt z „Wojskowymi” obowiązuje tylko do końca tej kampanii i nie ma żadnej klauzuli o automatycznej prolongacie w przypadku przetrwania w elicie.
W wywiadzie dla „Gazety Wrocławskiej” prezes Śląska Michał Mazur nie ukrywał stwierdzenia, że jeśli zespół spadnie z najwyższego ligowego szczebla, klubu nie będzie stać na zaproponowanie nowej umowy dla obecnego szkoleniowca. Do tych słów krótko odniósł się wywołany do tablicy bohater.Popularne
– To nie jest część mojej pracy. Mogę mieć prywatne odczucia, ale nie będę tutaj o tym dyskutować. Dalej wierzę, że możemy zostać w Ekstraklasie – skwitował 53-latek na konferencji prasowej.
***
Dlatego trener Śląska Wrocław posadził go na ławce. „On o tym wie”
***
Wrocławianie ani trochę nie mogą się zbliżyć do bezpiecznej strefy. Strata na jedenaście kolejek przed końcem wynosi osiem punktów. Pod wodzą Šimundžy kibice doświadczyli tylko jednego zwycięstwa na pięć możliwych.
W piątkowy wieczór drużynę czeka kolejne trudne zadanie. Po porażce z Legią Warszawa podejmie ona dobrze punktującą wiosną Pogoń Szczecin.