Dariusz Banasik narzeka po remisie ze Stalą Mielec: Nie może być takich rzeczy na tym poziomie

2022-03-20 15:57:15; Aktualizacja: 2 lata temu
Dariusz Banasik narzeka po remisie ze Stalą Mielec: Nie może być takich rzeczy na tym poziomie Fot. FotoPyK
Sebastian Janus
Sebastian Janus Źródło: Radomiak Radom

Radomiak Radom zremisował w niedzielę ze Stalą Mielec 1-1. Trener gospodarzy Dariusz Banasik narzekał na zły stan murawy, który przyczynił się do kontuzji jednego ze swoich podopiecznych.

Opiekun Radomiaka Radom Dariusz Banasik od kilku kolejek żongluje ustawieniem oraz nazwiskami z nadzieją, że wpłynie to na poprawę wyników drużyny. W niedzielę jego podopieczni mieli okazję do zakończenia serii dwóch spotkań bez wygranej.

Stal Mielec postawiła gospodarzom trudne warunki, a na przerwę schodziła z jednobramkowym prowadzeniem. Po zmianie stron Radomiak Radom cierpliwie dążył do wyrównania, co udało się za sprawą Karola Angielskiego, który skutecznie wykonał rzut karny.

Banasik na pomeczowej konferencji stwierdził, że jego drużyna zasłużyła na zgarnięcie trzech punktów. Wiele pretensji miał natomiast do złego stanu murawy, który uniemożliwiał grę po ziemi i przyczynił się do kontuzji defensora Damiana Jakubika.

- Remis odbieramy jak porażkę. Robiliśmy co mogliśmy, mecz źle nam się układał. Zawodnicy są bardzo niezadowoleni, w takich meczach powinniśmy strzelić bramkę, poprawić, wygrać. Dobrze weszliśmy w mecz, potem rywale zaczęli aktorzyć, sędziowie się na to nabierali.

- Przykro to stwierdzić, ale na takim boisku nie da się grać w piłkę. Damian Jakubik doznał kontuzji, bo wpadł w dziurę. Nie może być takich rzeczy na tym poziomie. Ciężko jest zagrać w dobrym tempie na czymś takim. Trzeba to jak najszybciej zmienić, źle to wygląda. Jakubik prawdopodobnie uszkodził więzadła i nie zagra do końca sezonu. To wina boiska.

- Komentarzem do sędziowania są trybuny, ja nie będę tego komentował. Trener drużyny przeciwnej też nie był zadowolony, więc chyba coś w tym jest – zakończył Banasik.