Dariusz Marzec: Powiedzieć, że jesteśmy frajerami, to mało. Jego zmianę nazwałbym sabotażem, przesunąłem go do rezerw
2024-02-24 17:03:03; Aktualizacja: 8 miesięcy temuW sobotę Podbeskidzie Bielsko-Biała przegrało w I lidze z Odrą Opole 1:2. Po ostatnim gwizdku w język nie gryzł się trener „Górali” Dariusz Marzec.
Odra Opole prowadziła z Podbeskidziem Bielsko-Biała po golu autorstwa Rafała Niziołka z rzutu karnego. Już po tym od 23. minuty goście grali w osłabieniu po czerwonej kartce dla Artura Pikka. W drugiej połowie „Górale” wyrównali, gdy do siatki trafił Jakub Kisiel. Odpowiedź opolan była jednak natychmiastowa. Zwycięstwo 2:1 i trzy punkty dała im bramka Adriana Purzyckiego.
Po ostatnim gwizdku mocnych głów użył trener zespołu z Bielska-Białej Dariusz Marzec.
„Powiedzieć, że jesteśmy frajerami, to zbyt mało. Zmianę Nnoshiriego nazwałbym sabotażem. W tym momencie przesunąłem go do rezerw” - zacytował jego słowa na Twitterze Jakub Fudali. Popularne
Wspomniany przez szkoleniowca Nnoshiri zameldował się na murawie w 81. minucie, zmieniając Marko Martinagę.
„Potykał się o własne nogi, źle podawał itp. Przez 20 minut jedynie żółta kartka mu się udała” - napisał na temat zawodnika Fudali zapytany przez jednego z kibiców o jego występ.
Marzec pracuje w Podbeskidziu od listopada. W pięciu dotychczasowych meczach odniósł jedno zwycięstwo, remis i trzy porażki. Bielszczanie z dorobkiem 17 punktów zajmują przedostatnie miejsce w tabeli I ligi.
Mocne słowa trener Marca po porażce z Odrą Opole.
— Jakub Fudali (@Jakub_Fudali) February 24, 2024
"Powiedzieć, że jesteśmy frajerami, to zbyt mało"
"Zmianę Nnoshiriego nazwałbym sabotażem. W tym momencie przesunąłem go do rezerw"#TSPODR pic.twitter.com/wwIm0x6dAc