David De Gea już witał się z gąską. Wtem nastąpił niespodziewany zwrot akcji
2023-06-27 15:58:02; Aktualizacja: 1 rok temuDavid De Gea złożył podpis pod przygotowaną umową z Manchesterem United. Mimo to nie wejdzie ona w życie, bo z wypracowanych ustaleń wycofał się angielski klub - informują Dan Sheldon i Guillermo Rai z „The Athletic”.
Doświadczony bramkarz podkreślał wielokrotnie, że nie ma intencji opuszczenia „Czerwonych Diabłów”.
Z kolei te nie przejawiały chęci do uruchomienia zapisu o automatycznym przedłużeniu z nim współpracy na dotychczas obowiązujących warunkach, gwarantujących mu 375 tysięcy funtów tygodniowo (najlepiej zarabiający bramkarz na świecie).
Dlatego podjęły z nim owocne rozmowy zakończone wypracowaniem porozumienia, które obniżało pensję 32-letniego zawodnika do poziomu 200 tysięcy funtów tygodniowo.Popularne
De Gea zaakceptował te warunki, mimo że ostatnio pojawiła się dla niego lukratywna oferta z Arabii Saudyjskiej. Mało tego, podpisał dokumenty i przekazał kolegom z drużyny jasną informację - „Do zobaczenia po wakacjach, widzimy się w lipcu”.
Ten fakt nie okazał się jednak wystarczający do oficjalnego ogłoszenia faktu przedłużenia wygasającej współpracy, ponieważ Manchester United wycofał się z ustaleń, poinformowali Dan Sheldon i Guillermo Rai z „The Athletic”.
Zamiast tego dostał propozycję jeszcze zdecydowanie niższej pensji oraz krótszą umowę. Oczywiście golkiper czuje się zachowaniem klubu bardzo rozczarowany, ale powinien przyjąć zaktualizowaną propozycję.
Wykonanie takiego ruchu przez zespół ma zapewne związek z rosnącymi szansami na przybycie André Onany z Interu Mediolan.
De Gea trafił do „Czerwonych Diabłów” z Atlético Madryt za 25 milionów euro w lipcu 2011 roku.
Ostatni sezon zakończył zachowaniem 25 czystych kont w 58 meczach.
Ten dorobek nie daje mu najwyższych notowań u menedżera Erika ten Haga z uwagi na słabą grę nogami, co z kolei jest jednym z atutów Kameruńczyka, który współpracował z holenderskim szkoleniowcem w Ajaksie Amsterdam.