Dawid Drachal mógł trafić za granicę. Ciekawy kierunek
2025-07-11 11:12:23; Aktualizacja: 22 godziny temu
Dawid Drachal latem zamienił Raków Częstochowa na Jagiellonię Białystok. 20-latek w rozmowie z Weszlo.com zdradził, że miał również możliwość przenosin do Holandii.
Bardzo dobra postawa Dawida Drachala jako młodego gracza Miedzi Legnica zaowocowała przeprowadzonym w 2023 roku transferem do Rakowa Częstochowa.
Ofensywnie usposobiony zawodnik mimo dużego talentu i włożonej pracy wielkiej kariery pod Jasną Górą jednak nie zrobił. Po 40 zanotowanych występach, czterech golach oraz czterech asystach doszło latem do rozstania.
Drachal w ramach transferu definitywnego przeniósł się do Jagiellonii Białystok, a w drugą stronę powędrował Lamine Diaby-Fadiga. Od teraz młokos będzie więc rozwijał się pod skrzydłami trenera Adriana Siemieńca.Popularne
„Duma Podlasia” nie była osamotniona, bowiem urodzony w Radomiu piłkarz miał na stole również inne propozycje. Jak przyznał w rozmowie z Weszlo.com, mógł trafić między innymi za granicę, a dokładniej do jednego z holenderskich klubów.
- Mogłem odejść do Holandii - zdradził krótko Drachal.
Drachal drugą część poprzedniego sezonu spędził na wypożyczeniu w GKS-ie Katowice, dla którego rozegrał łącznie czternaście spotkań na boiskach Ekstraklasy.
Z białostocką drużyną juniorski reprezentant Polski podpisał kontrakt do 30 czerwca 2028 roku. Obie strony w parafowanym dokumencie zawarły również opcję przedłużenia o dodatkowe dwanaście miesięcy.