Dawid Szulczek go oszlifuje?! Ekstraklasie jest już znany

W niedzielnym meczu I ligi pomiędzy ŁKS-em Łódź a Ruchem Chorzów (0:1) bramkę na wagę trzech punktów zdobył Bartłomiej Barański. Dla 18-latka to trzeci gol w tym sezonie pod wodzą Dawida Szulczka.

Bartłomiej Barański urodził się w Katowicach i po kilku latach treningów w tamtejszym GKS-ie przeniósł się do Lecha Poznań. Nie zabawił tam jednak zbyt długo i w 2022 roku dołączył do Ruchu Chorzów. Po kilku miesiącach został z niego wypożyczony do trzecioligowej Odry Wodzisław Śląski.

Strzelił tam pięć goli w 14 występach, a niedługo później już w trykocie „Niebieskich” zadebiutował w Ekstraklasie. Szansę otrzymał od Jarosława Skrobacza. Jego następcą został później Janusz Niedźwiedź, ale i on dawał grać 18-latkowi. Do finiszu poprzedniego sezonu zaliczył siedem występów, a w starciu z Radomiakiem Radom zdobył bramkę.

Jak wiadomo, chorzowianom nie udało się utrzymać w elicie i aktualnie rywalizują oni już w I lidze. Pod koniec sierpnia do klubu przybył Dawid Szulczek.

Popularne

Previous

Lukas Podolski z pomocną dłonią dla mistrza świata. „Zaproponował” mu dołączenie do Górnika Zabrze

Tyle ma kosztować Leonardo Rocha. Hitowy transfer w ramach Ekstraklasy o krok

Waldemar Fornalik odmówił klubowi z Ekstraklasy. Znajomości nie wystarczyły

Damian Rasak z hitową przeprowadzką w ramach Ekstraklasy?! „Mocno działają”

Mariusz Stępiński łączony z hitowym powrotem do Ekstraklasy! Jest na radarze

Jednak nie Lech Poznań?! Dwa kluby chcą Tymoteusza Puchacza

Lech Poznań zainteresuje się głośnym powrotem?! Kibice podsunęli ciekawy pomysł

Upadł transfer Rakowa Częstochowa

Next

Ten dał na razie Barańskiemu osiem okazji do zaprezentowania swoich umiejętności na zapleczu Ekstraklasy. Młody ofensywny pomocnik odpłacił się trzema golami.

Wcześniej ukłuł Górnika Łęczna i Stal Rzeszów, a w ostatni weekend trafił do siatki w meczu z ŁKS-em Łódź. Zawodnik dostał piłkę na granicy pola karnego, przyjął ją i oddał skuteczny strzał lewą nogą.

Wydaje się, że jeżeli Szulczek dalej będzie na niego stawiał, a on nie spuści z tonu, to niebawem powinien wrócić do Ekstraklasy. Z Ruchem lub bez niego.