Dawid Szulczek mógł stanąć na czele „ciekawego projektu”. Ma żal do Ruchu Chorzów
2025-10-22 09:36:55; Aktualizacja: 2 godziny temu
Dawid Szulczek na początku sierpnia został zwolniony z Ruchu Chorzów, mimo że zaledwie parę miesięcy wcześniej dla „Niebieskich” odrzucił ciekawą ofertę pracy, co szkoleniowiec zdradził w rozmowie z Weszlo.com.
Wraz z końcem sezonu 2023/2024 Dawid Szulczek rozstał się z Wartą Poznań. Szkoleniowiec był wówczas ponoć blisko objęcia Korony Kielce, ale ostatecznie pod koniec sierpnia związał się kontraktem z Ruchem Chorzów, któremu kibicował od dziecka.
Początkowo przy Cichej odnosił dobre wyniki, ale na wiosnę jego podopieczni znacząco obniżyli loty i wypisali się z walki o udział w barażach o awans do Ekstraklasy. Pomimo że Ruch potrafił zaliczyć wówczas aż siedem ligowych meczów bez zwycięstwa, to działacze wykazali się cierpliwością i nie zwolnili 35-latka.
Jej nie starczyło im jednak na długo, bo wystarczył jedynie nie najlepszy start nowego sezonu (cztery punkty po trzech kolejkach), by już na początku sierpnia Szulczek pożegnał się z posadą. Do tych wydarzeń szkoleniowiec powrócił pamięcią w rozmowie z Weszlo.com. To zwolnienie było dla niego tym bardziej bolesne, gdyż zaledwie parę miesięcy wcześniej dla „Niebieskich” odrzucił ciekawą ofertę pracy.Popularne
- Zwalnianie trenera po trzech meczach, gdy zdobyłeś cztery punkty, a masz przed sobą spotkanie z drużyną ze strefy spadkowej, nie jest według mnie w porządku. Tym bardziej że wiadomo, że na Puszczy gra się bardzo trudno, a Śląsk to jedna z drużyn, które powinny bezpośrednio awansować do Ekstraklasy. Uważam, że można było zakomunikować po sezonie, że mnie po prostu w klubie nie chcą. Tym bardziej że jeszcze w maju miałem telefony i mogłem podjąć się innego projektu - zdradził Szulczek.
- O ciekawy projekt, duże wyzwanie, ale nie chcę więcej mówić. Odmówiłem, bo miałem ważny kontrakt z Ruchem, gdzie była też narracja na zasadzie: „Nowy sezon, nowe nadzieje. Chcemy to odbudować” - dodał 35-latek.
Szkoleniowiec aktualnie przebywa na bezrobociu, a wolny czas przeznacza na rodzinę oraz zbieranie trenerskiego doświadczenia - w ostatnich dniach przyglądał się pracy Łukasza Tomczyka w Polonii Bytom.