Dawid Szwarga asystentem z największą władzą w Ekstraklasie? „Coś trzeba było zrobić, żeby został”

2024-08-10 10:51:03; Aktualizacja: 6 godzin temu
Dawid Szwarga asystentem z największą władzą w Ekstraklasie? „Coś trzeba było zrobić, żeby został” Fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Meczyki.pl

Wraz z ponownym przybyciem Marka Papszuna do Rakowa Częstochowa jego asystentem raz jeszcze został Dawid Szwarga. Choć oczywiście główna odpowiedzialność spoczywa na barkach pierwszego szkoleniowca, to wspomagający go Szwarga również ma sporo do powiedzenia, co w rozmowie z Meczyki.pl podkreślił Łukasz Olkowicz.

Raków Częstochowa swoje największe sukcesy święcił w ostatnich latach, gdy na ławce trenerskiej miejsce zajmował Marek Papszun, a jego pomocnym asem z rękawa był asystent Dawid Szwarga, który w ubiegłym sezonie, po odejściu tego pierwszego, prowadził klub spod Jasnej Góry już w roli głównego szkoleniowca.

Jednak wraz z końcem poprzednich rozgrywek władze „Medalików” podjęły decyzję o przywróceniu starego układu i tym samym do zespołu powrócił Papszun, a jego asystentem ponownie został Szwarga. Po czterech pierwszych kolejkach Ekstraklasy współpraca ta przyniosła jeszcze mało soczysty owoc, w postaci dwóch zwycięstw, remisu oraz porażki.

Naturalną rzeczą jest fakt, iż pierwszoplanową rolę przy podejmowaniu kluczowych decyzji odgrywa pierwszy szkoleniowiec. Jak się jednak okazuje, w przypadku tej dwójki asystujący mu Szwarga również ma duże pole do popisu. Ostatnio podczas jednej z konferencji prasowych Papszun przyznał, że jego pomagier jest odpowiedzialny między innymi za to, kto w Rakowie będzie wykonywał rzuty karne.

Na temat decyzyjności obecnego asystenta jednokrotnych mistrzów Polski w rozmowie z Meczyki.pl wypowiedział się Łukasz Olkowicz. Dziennikarz ten zasugerował, że w całej Ekstraklasie raczej żaden z asystentów nie ma większego pola manewru od wspomnianego Szwargi.

- Być może Dawid Szwarga jest asystentem z największą władzą w Ekstraklasie. Coś trzeba było zrobić, żeby on został. Marek Papszun nie chciał go stracić, więc dostał on taką władzę. Papszun sam mówił o tym, że to był proces i on też się musiał nauczyć dzielić odpowiedzialnością, władzą i to jest być może dowód na to, że ten proces przebiegł pomyślnie - powiedział.

Raków w piątej kolejce Ekstraklasy zmierzy się na wyjeździe z Górnikiem Zabrze. Mecz ten zaplanowano na niedzielę 18 sierpnia.