Declan Rice zaskoczony postawą Manchesteru City

Declan Rice wyraził zdziwienie zmianą ustawienia taktycznego Manchesteru United w drugiej połowie hitowej potyczki z Arsenalem (1:1).

Oczy piłkarskie Europy były w niedzielne popołudnie zwrócone w dużej mierze na Emirates Stadium, gdzie doszło do starcia „Kanonierów” z „The Citizens”. Zarówno jednym, jak i drugim zależało na zgarnięciu kompletu punktów, by nie tracić już na starcie sezonu sporego dystansu do Liverpoolu.

Ten cel mógł zrealizować tylko zwycięzca wspomnianego pojedynku, którego ostatecznie nie poznaliśmy, ponieważ mecz zakończył się remisem.

Oba zespoły mogą z zaistniałego faktu odczuwać rozczarowanie, ponieważ Manchester City stracił wygraną w doliczonym czasie gry. Z kolei Arsenal przez zdecydowaną część spotkania przeważał, ale nie potrafił tego udokumentować wystarczającą liczbą trafień.

Popularne

Previous

Jest bez klubu, Ekstraklasa powinna po niego ruszyć? „Potencjał na absolutną gwiazdę”

To prawdopodobnie nowy najlepiej zarabiający piłkarz w Ekstraklasie

Jeszcze jeden transfer. Legia Warszawa wróci po 46-krotnego reprezentanta kraju?!

To on będzie nowym trenerem Pogoni Szczecin?!

„Nie jest wykluczone, że w pewnym momencie przejmie Wisłę Kraków”

Szykuje się debiut w Legii Warszawa?!

Tylko ten Polak mógłby zostać nowym trenerem Pogoni Szczecin. „Wymarzony kandydat”

Marek Papszun pod wrażeniem transferu Legii Warszawa. „Powinniśmy żałować, że nie trafił do Rakowa Częstochowa”

Next

Mało tego taktyka zastosowana przez menedżera Pepa Guardiolę na drugą odsłonę meczu wprowadziła pewne zamieszanie w struktury ekipy z Londynu, na co wskazują słowa Declana Rice'a.

- W drugiej połowie Manchester City zmienił ustawienie na 1-5-4-1. Nigdy wcześniej nie widziałem, żeby tak grali. Próbowali utrzymać zdobytą przewagę, więc wywalczenie na koniec remisu nie jest dla nas złym wynikiem - powiedział pomocnik.

- Zapracowaliśmy sobie na szacunek rywali. Piłkarze City zdawali sobie sprawę z naszej jakości w formacji ataku. Odkąd gram w Arsenalu, nigdy nie zdominowaliśmy Manchesteru w taki sposób - dodał.

„Kanonierzy” odzyskali po tym spotkaniu drugie miejsce w tabeli, ale tracą pięć punktów do prowadzącego Liverpoolu, który może na razie pochwalić się stuprocentową skutecznością na boiskach Premier League.