Di Marzio: Ponad 20 milionów za Ljajicia
2018-01-26 16:19:13; Aktualizacja: 6 lat temuTorino odpowiedziało na zainteresowanie Spartaka Moskwa Ademem Ljajiciem.
Działacze mistrzów Rosji nie zatrzymują się i po pozyskaniu Nikoli Maksimovicia, który przeniósł się do rosyjskiej stolicy na wypożyczenie z Napoli, teraz poszukują wzmocnień w formacji ataku. Już w czwartek przekazywaliśmy, iż na celowniku trenera Massimo Carrery znalazł się grający w Torino Adem Ljajić. Gianluca Di Marzio informuje teraz, że turyńczycy są gotowi wysłuchać ofert, a nawet wycenili swojego gracza.
Zdaniem włoskiego dziennikarza, „Granata” zamierza sporo zarobić na swoim piłkarzu. Ljajić trafił na Stadio Olimpico di Torino w 2016 roku za niecałe dziewięć milionów euro, a w jego kontrakcie wpisana została klauzula w wysokości 25 milionów euro, która dotyczy ona wyłącznie klubów z zagranicy. Jest to kwota dość wysoka, ale „Byki” są gotowe nieco odpuścić i aktualnie wyceniają swojego zawodnika na 20 milionów euro plus bonusy.
Odpowiedź, choć konkretna, nie przypadła do gustu Rosjanom. Ci uważają, że „Toro” zdecydowanie zbyt wysoko ceni atakującego i nie zamierzają płacić za niego żądanych pieniędzy. Di Marzio twierdzi, że jeśli turyńczycy nie obniżą swoich oczekiwań, transfer może stanąć pod dużym znakiem zapytania. Już teraz „Spartaczi” rozpoczęli rozglądanie się za innymi opcjami.Popularne
Może to być zła informacja dla samego piłkarza. Serb był podstawowym graczem, kiedy zespół był prowadzony przez Sinišę Mihajlovicia. Odkąd ten został zwolniony, a drużynę objął Walter Mazzarri, skrzydłowy spędził już dwa mecze na ławce rezerwowych. Co prawda niedawno leczył on kontuzję, ale media dopatrują się trudnej sytuacji 25-latka, który miał zwyczajnie nie przekonać do siebie nowego szkoleniowca.
Zawodnik, widząc, że może mieć problemy z regularną grą, mógłby być chętny na zmianę otoczenia. Spartak byłby dobrym wyborem, ponieważ trener Carrera dobrze zna włoski rynek i ostatnio chętnie poszukuje wzmocnień w swojej ojczyźnie.