Diafra Sakho nie dla Górnika Zabrze. Poszło o długość kontraktu!

2020-03-02 12:49:04; Aktualizacja: 4 lata temu
Diafra Sakho nie dla Górnika Zabrze. Poszło o długość kontraktu! Fot. WHU FC
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Przegląd Sportowy | Jerzy Chwałek

Jeszcze wczoraj wydawało się, że Diafra Sakho dołączy do Górnika Zabrze. Dziś wiemy jednak, że nie ma na to najmniejszych szans.

Potencjalna przeprowadzka Senegalczyka byłaby bez wątpienia traktowana w charakterze hitu transferowego na miarę Ekstraklasy. Mówimy bowiem o zawodniku, który ma na swoim koncie występy w takich klubach jak West Ham United, Stade Rennes czy Bursaspor. Nie zmienia nawet tego fakt, że 30-latek pozostawał bez klubu od końca grudnia.

Środkowy napastnik szykowany był na następcę wiekowego Igora Angulo i obie strony wyrażały spore chęci nawiązania współpracy. Mając to na uwadze, Diafra Sakho zjawił się w Polsce, gdzie odbył w niedzielę trening z zabrzanami, po czym jednak wieczorem… wyjechał do Francji.

– Sakho jest już w Paryżu. Nie doszliśmy do porozumienia głównie z jednego powodu, bo piłkarz chciał grać u nas przez pół roku a my chcieliśmy podpisać z nim dłuższy kontrakt – zdradził Artur Płatek, doradca zarządu Górnika Zabrze.

Finalnie 13-krotny reprezentant Senegalu nie przeszedł nawet testów medycznych, choć nie ulega wątpliwości, że ze względu na dłuższy rozbrat z futbolem, potrzebowałby on trochę czasu na dojście do odpowiedniej dyspozycji.

– W niedzielę trenował z drużyną i widać było, że nie ma dużych problemów pod tym względem. Potrzebowałby około miesiąca, półtora, by dojść do dobrej formy. Dlatego nie interesowała nas krótka umowa do czerwca – tłumaczył w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” Płatek.

Pomimo fiaska transferowego „Trójkolorowi” nie wykluczają, że temat zakontraktowania Sakho w przyszłości powróci. Na razie jednak obrali oni inny kierunek i jak informuje Jerzy Chwałek, blisko przenosin do Zabrza są Stavros Vasilantonopoulos i Georgios Giakoumakis. Obaj w tej chwili bronią barw AEK Ateny.