Didier Deschamps traci szatnię. Reprezentanci Francji chcą nowego selekcjonera

2024-11-08 22:19:00; Aktualizacja: 3 godziny temu
Didier Deschamps traci szatnię. Reprezentanci Francji chcą nowego selekcjonera Fot. Vasiljevic Dimitrije / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Romain Molina

Pozycja Didiera Deschampsa na stanowisku selekcjonera reprezentacji Francji zaczyna słabnąć. Kluczowi piłkarze mają już „dość” dalszej współpracy z nim i bardzo chętnie rozpoczęliby nowy rozdział pod wodzą Zinédine'a Zidane'a - przekazał Romain Molina.

56-letni szkoleniowiec objął stery nad rodzimą drużyną narodową w połowie 2012 roku. Tym samym odpowiada już od przeszło dekady za osiągane przez nią rezultaty. Za swój największy i zarazem jedyny sukces może uznać wygranie Mistrzostw Świata w 2018 roku. Ponadto otarł się o obronę tego tytułu na mundialu w Katarze i wcześniej stanął jeszcze przed szansą na wygranie Mistrzostw Europy w 2016 roku.

Te rezultaty zapewniły mu uzyskanie bardzo mocnej pozycji w strukturach związku, której nie zachwiała porażka z Hiszpanią w półfinale EURO 2024 czy mniej atrakcyjna dla oka gra.

Wiele jednak wskazuje na to, że sprawy wewnątrz zespołu nie mają się aż tak dobrze. Świadczyć o tym mogła niespodziewana decyzja Antoine'a Griezmanna o zakończeniu reprezentacyjnej kariery czy ostatnie pomijanie Kyliana Mbappé przy okazji rozsyłania zaproszeń na mecze Ligi Narodów.

Przekazywane w formalny sposób informacje mówią o tym, że selekcjoner Didier Deschamps daje w ten sposób największej obecnie gwieździe francuskiego futbolu okazję do odnalezienia się w strukturach Realu Madryt, gdzie nie wiedzie się jej najlepiej w pierwszych miesiącach.

Zupełnie inaczej do tej sprawy podszedł Romain Molina, który przekonuje, że blisko 26-letni zawodnik jest skonfliktowany z selekcjonerem i nie wyobraża sobie dalszego reprezentowania kraju.

Wspomniane źródło dodaje, że napastnik „Królewskich” nie czuje się na tym polu osamotniony, ponieważ pozostali kluczowi członkowie francuskiej kadry również są zmęczeni wieloletnią współpracą z dotychczasowym selekcjonerem.

W związku z tym zachodzi obawa, że 56-latkowi nie będzie dane wypełnić obowiązującego kontraktu do zakończenia Mistrzostw Świata w 2026 roku.

Jeżeli doszłoby do przedwczesnego opuszczenia struktur francuskiego związku przez Deschampsa, już w blokach startowych na zajęcie jego miejsca czeka faworyzowany przez piłkarzy Zinédine Zidane, który zrezygnował z dalszego prowadzenia Realu Madryt w czerwcu 2021 roku w nadziei na to, że po Mistrzostwach Europy przejmie kadrę narodową.

Tego pragnienia nie udało mu się zrealizować, ale mimo to nie zdecydował się na podjęcie nowego wyzwania i cierpliwie czeka na nadarzenie się okazji do zostania selekcjonerem „Trójkolorowych”.

Mimo wszystko niewiele na teraz wskazuje na to, żeby przedstawiciele francuskiego futbolu przymierzali się do zwolnienia dotychczasowego selekcjonera. Dlatego najwcześniej do zmiany sterów kadry narodowej dojdzie po mundialu w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Meksyku lub w najgorszym razie przed, gdyby jeden z faworytów imprezy nie przebrnął europejskich eliminacji.