Dinamo Zagrzeb zwolniło cały sztab szkoleniowy. Oprócz Bjelicy

2020-03-26 21:47:57; Aktualizacja: 4 lata temu
Dinamo Zagrzeb zwolniło cały sztab szkoleniowy. Oprócz Bjelicy Fot. FotoPyk
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Dinamo Zagrzeb | 24sata | Gol.hr

Dinamo Zagrzeb przedstawiło swoim pracownikom ofertę obniżenia wynagrodzeń. Piłkarze oraz członkowie sztabu szkoleniowego na nią nie przystali. Dziś wyciągnięto konsekwencje wobec współpracowników Nenada Bjelicy.

W związku z pandemią koronawirusa kluby z całego świata zacieśniają pasa, próbując w ten sposób walczyć z trudnościami finansowymi. To w dużej mierze uderza po kieszeni piłkarzy, którzy jak powszechnie wiadomo, zarabiają z reguły najwięcej.

Idąc tym tropem, mistrz Chorwacji zdecydował o obniżeniu wynagrodzeń wszystkim pracownikom. Jak jednak podaje „24sata”, na taki obrót spraw nie przystali zawodnicy oraz sztab szkoleniowy. Efekt? Władze Dinama Zagrzeb postanowiły rozwiązań umowy ze wszystkimi członkami personelu, oszczędzając jedynie Nenada Bjelicę.

Nie brakuje doniesień, że w ten sposób „Niebiescy” próbują wymusić na byłym trenerze Lecha Poznań podanie się do dymisji, tym bardziej że zwolniono jego najbliższych współpracowników, a więc Rene Pomsa oraz Martina Mayera. Oprócz nich pracę stracili Nino Bule, Silvije Čavlina, Karlo Reinholz oraz Jasmin Osmanović.

Dodajmy, że w przypadku przedwczesnego zakończenia współpracy z Bjelicą, Chorwatowi przysługuje z tego tytułu odszkodowanie w wysokości miliona euro. Tym samym władz aktualnego lidera tabeli chorwackiej ekstraklasy z pewnością liczą na polubowne rozstanie, tj. rozwiązanie umowy, która wygasa 30 czerwca 2022 roku, za porozumieniem stron.

48-latek w Dinamie Zagrzeb pracuje od maja 2018 roku. W tym czasie zespół sięgnął po dwa mistrzostwa oraz puchar kraju. „Niebiescy” w bieżącym sezonie awansowali także do fazy grupowej Ligi Mistrzów, gdzie zakończyli zmagania na czwartym miejscu w tabeli grupy C. Zgromadzili oni zaledwie o punkt mniej od Szachtara Donieck i o dwa od Atalanty.