Dla Juventusu nowy środkowy obrońca to priorytet. Trzy nazwiska na liście życzeń
2024-11-02 12:01:15; Aktualizacja: 2 godziny temuPodczas zimowego okna transferowego Juventus zakasze rękawy w celu sprowadzenia nowego obrońcy, który wypełni lukę po kontuzjowanym Bremerze. Na radarze znalazły się trzy postacie: Milan Škriniar, Radu Drăgușin oraz Ardian Ismajli – czytamy na Calciomercato.com.
Do początku października Gleison Bremer był filarem linii defensywy „Starej Damy”. Teraz przez długi czas musi przebywać poza boiskiem. To wynik poważnej kontuzji odniesionej w meczu Ligi Mistrzów przeciwko RB Lipsk. 27-latek zerwał więzadło krzyżowe.
Dramatyczna dla niego diagnoza oznacza, że na dłuższą metę turyńczycy muszą rozejrzeć się za zastępcą. Okazuje się, że dyrektor sportowy Cristiano Giuntoli woli „przebiedować” okres poza oknem transferowym, aby tylko zatrudnić jakościowego zawodnika w styczniu.
Istnieje szansa, że reprezentant Brazylii wróci do rywalizacji przed końcem kampanii, natomiast wiosna to kluczowy moment, bowiem wtedy najprawdopodobniej drużyna będzie zaprawiona w bojach czy to o mistrzostwo Włoch, czy też nawet Puchar Europy.Popularne
Dodatkowy niepokój wywołał fakt, że tylko w ostatnich meczach z Interem Mediolan i Parmą zespół stracił aż sześć goli.
Według wspomnianego portalu Giuntoli aktualnie rozważa trzy opcje na środek obrony.
Idealnym kandydatem dla władz ze stolicy Piemontu wydaje się Milan Škriniar. Serie A zna jak własną kieszeń, lecz w Paris Saint-Germain nie potrafi przekonać do siebie Luisa Enrique.
W „Juve” pewne obawy wzbudzają zdrowie i wytrzymałość Słowaka. W tym sezonie rozegrał on tylko trzy spotkania, natomiast to bardzo ekonomiczne rozwiązanie, bo w grę najprawdopodobniej wchodziłoby wyłącznie wypożyczenie.
W takim samym świetle stawiany jest Radu Drăgușin. Rumuński defensor przed niespełna rokiem wyprowadził się z Genoi do Tottenhamu za 25 milionów euro, lecz pod wodzą Ange'a Postecoglou nie uchodzi za przodującą postać. Trwająca kampania to zaledwie sześć występów w jego wykonaniu.
Bardzo ciekawą opcję pod kątem ewentualnego transferu definitywnego stanowi Ardian Ismajli. To 28-latek z Empoli oraz etatowy reprezentant Albanii. Wicekapitan „Azzurrich” przyczynił się do czterech czystych kont po dziesięciu kolejkach najwyższej klasy rozgrywek w Italii.
Umowa tego zawodnika wygasa już za kilka miesięcy, więc jeśli nie zostanie przedłużona, będzie nawet szansa na to, aby przeszedł do zespołu Thiago Motty za symboliczne pieniądze.