Dla Lechii Gdańsk nie strzelił nawet gola, w ostatnim sezonie miał ich 18. Teraz chcą go znane marki z całej Europy
2025-01-23 22:23:15; Aktualizacja: 2 godziny temuLechia Gdańsk rozstała się z Bassekou Diabaté w 2023 roku. Być może wkrótce będzie mogła pluć sobie w brodę, bowiem piłkarz wzbudza zainteresowanie wielu dużych klubów, w tym KRC Genk - przekazało Africafoot.com.
Bassekou Diabaté do Lechii na stałe dołączył latem 2022 roku z malijskiego Yeelen Olympique, poprzedzając to półrocznym pobytem w Gdańsku w ramach wypożyczenia. Za jego transfer „Biało-Zieloni” zapłacili 50 tysięcy euro, jednak jak się później okazało - nie była to zbyt udana inwestycja.
Młody napastnik w Polsce rozegrał 40 spotkań, w których udało mu się zanotować jedynie cztery asysty. Po dwóch latach od pojawienia się w szeregach gdańszczan snajper opuścił klub na rzecz norweskiego drugoligowca - FK Jerv.
Dla niego zdobył cztery bramki w 12 meczach i już w kolejnym oknie przeniósł się w ramach ligi do Stabæk, w którym występuje do dziś. Minioną i jednocześnie premierową kampanię w nowych barwach zamknął imponującym dorobkiem 16 trafień i dwóch ostatnich podań w 18 meczach zaplecza tamtejszej ekstraklasy. Do tego dorzucił dwa gole w trzech starciach krajowego pucharu.Popularne
Zdaniem Africafoot.com dobra postawa 24-latka nie przeszła uwadze drużyn takich jak Bodø/Glimt, Viking, Montpellier, Le Havre, Clermont Foot, Troyes, Fulham oraz Stoke City, o czym informował portal na przestrzeni ostatnich miesięcy.
Jego najnowsze wieści mówią natomiast o zainteresowaniu ze strony lidera belgijskiej Pro League - KRC Genk, a także stałym kontakcie reprezentanta Mali z FC Nantes, 15. drużyną trwającego sezonu Ligue 1.